Pischinger, czyli wafle andruty na słodko

Motorem napędowym do zrobienia andrutów – zapomnianego smaku mojego dzieciństwa – był Najstarszy syn. Jego kolega przynosi Pischingera do szkoły i mojemu synowi bardzo on posmakował. Nie pozostało mi nic innego jak zrobić go w domu 😉 , tyle że w pełni roślinnej wersji. Jako smarowidło do przekładania wafli wykorzystuję albo pyszny czekoladowy ganache albo masę karmelową. A że wszystkim taki wegański Pischinger smakuje, to dość często gości w naszym domu. Polecam 🙂

pischinger

pischinger

Składniki:
  • 1 opakowanie andrutów (5 sztuk wafli w dowolnym kształcie)

Smarowidło:

lub

lub

  • powidła śliwkowe według tego przepisu – chociaż wtedy to już nie Pischinger 😉
Wykonanie:

Pojedyncze cztery wafle smarujemy wybraną masą nakładając je na siebie. Na wierzchu układamy piąty.

Po nasmarowaniu przykrywamy andruta czystą ścierką kuchenną – taki patent przejęłam od mojej Mateczki 🙂

Na wierzchu kładziemy dużą deską do krojenia, a na niej coś ciężkiego np. książkę. Ale nie przesadzajcie i nie kładźcie czasem całej trylogii Sienkiewicza czy wszystkich części “Władcy pierścieni”, bo zamiast andruta zrobi się “zgniot”  😉

Gotowego Pischingera kroimy na kawałki i zajadamy w towarzystwie herbatki. Polecam spróbować takiej azjatyckiej herbaty z brązowego ryżu.

Smacznego!

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3

2 komentarze do “Pischinger, czyli wafle andruty na słodko”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *