Wegański bigos, niekoniecznie świąteczny :)

Wegański bigos, czyli klasyka w roślinnym wydaniu. Wiem, wiem, powiecie, że to oksymoron 😉 Podobnie jak bezglutenowy seitan. Mówcie co chcecie, ale w tej wersji jest przepyszny! 🙂 Z dobrej jakości kapusty, pełen przypraw, grzybków i roślinnych kiełbasek. Smakuje każdemu, także wszystkożercom 🙂 Polecam!

bigos

bigos

Składniki:
  • 2,2 kg kapusty kiszonej (kupuję w wiaderku albo 2 woreczki po 1,1 kg)
  • 6 szklanek wody
  • 2 duże marchewki
  • 1 duża cebula
  • 4 ząbki czosnku
  • 5 listków laurowych
  • 3 ziarna owoca jałowca
  • 1 łyżeczka ziela angielskiego mielonego
  • 1 łyżka majeranku
  • 4 łyżki sosu tamari (lub sojowego)
  • 1 1/2 łyżeczka kminku mielonego
  • 10 śliwek suszonych
  • 1 garść rodzynek (lub kilka pokrojonych daktyli bez pestek)
  • 2 łyżki brązowego cukru (mniej lub więcej z zależności od kwasowości kapusty)
  • kiełbaski wegańskie (dowolna ilość 😉 )
  • 20 g suszonych grzybów leśnych (lub dowolna ilość 😉 )
  • 140 g przecieru pomidorowego (mały słoiczek)
  • sól i pieprz do smaku
Wykonanie:

Grzyby zalewamy wrzątkiem i odstawiamy do namoczenia – ja moczę przez całą noc.

Obraną marchewkę kroimy na talarki, cebulę na wiórka, a czosnek drobno siekamy.

Grzyby odcedzamy i kroimy na niewielkie kawałki.

Kapustę lekko odciskamy i kroimy na mniejsze kawałki. Wrzucamy do garnka razem z czosnkiem, marchewką, grzybami, listkami laurowymi, zielem angielskim, owocami jałowca, majerankiem i kminkiem. Zalewamy wodą. Dodajemy rodzynki, śliwki suszone.

Gotujemy nasz bigos aż kapusta zmięknie.

Na patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy cebulkę aż się zeszkli. Dodajemy kiełbaski pokrojone w talarki i smażymy aż się zarumienią.

Dodajemy do prawie ugotowanej kapusty, dodajemy cukier i gotujemy przez 10 minut.

Ugotowane zapasy bigosu można mrozić albo „wekować” – do czystych i wyparzonych wrzątkiem słoików nakładamy gorącego bigosu, zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Wklęsła zakrętka słoika świadczy, że wekowanie się udało 🙂 Ja przechowuję takie słoiki w lodówce.

Smacznego!

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3

2 komentarze do “Wegański bigos, niekoniecznie świąteczny :)”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *