Gruzińskie chaczapuri z ciasta francuskiego

Chaczapuri (dosłownie: chleb z twarogiem) to tradycyjna potrawa kuchni gruzińskiej. W mojej nietradycyjnej wersji używam gotowego ciasta francuskiego, a smakowite nadzienie robię z tofu, roślinnej mozarelli i papryki grillowanej. Chaczapuri świetnie nadaję się na pożywny lunch do pracy albo jako ciekawa przekąska na imprezę. Polecam 🙂

chaczapuri
Chaczapuri z tofu podane z guacamoli

chaczapuri

chaczapuri

chaczapuri

 Składniki:

Ciasto:

  • gotowe świeże ciasto francuskie (u mnie w rozmiarze 25 x 50 cm, 375 g)

Nadzienie:

  • 3 całe papryki grillowane ze słoika
  • 100 g tofu naturalnego
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 2 łyżki posiekanego szczypiorku
  • 100 g startego sera żółtego wegańskiego typu mozarella (ja używam Violife)
  • sól i pieprz czarny do smaku

Dodatkowo:

  • 1 łyżka oleju i 2 łyżki mleka roślinnego
  • ziarna sezamu do posypania

Wykonanie:

Odsączone tofu rozdrabniamy w rękach na niewielkie kawałki, dodajemy pół łyżeczki soli, mieszamy i odstawiamy.

Gotowe świeże ciasto francuskie wyciągamy z lodówki na około 15 minut przed jego wykorzystaniem, żeby chętniej z nami współpracowało 🙂

Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni C.

Odsączone z zalewy papryki kroimy w niewielką kostkę. Wrzucamy posiekany szczypiorek, oregano i ser żółty starty na dużych oczkach. Dodajemy także posolone tofu i całość mieszamy doprawiając sola i pieprzem do smaku.

Ciasto francuskie rozkładamy na płaskiej powierzchni wyłożonej papierem do pieczenia lub silikonowa matą. Kroimy na kwadraty – z 375 g wychodzi 8 kwadratów. Następnie kroimy je po przekątnej na trójkąty i to na nich będziemy układać nadzienie. Zatem otrzymujemy 16 chaczapuri.

Na każdym z trójkątów nakładamy łyżeczką nadzienia.

Następnie, zawijamy rogi trójkąta tak, aby pozostawić otwarte okienko, a brzegi dociskamy widelcem – tak jak pokazano na zdjęciu.

Posklejane chaczapuri smarujemy mieszanką mleka roślinnego i oleju. Posypujemy ziarnami sezamu.

Wkładamy do piekarnika nagrzanego  do temperatury 180 stopni C i pieczemy przez aż będą złociście zarumienione.

Świetnie nadaje się na pożywny lunch do pracy albo jako ciekawa przekąska na imprezę – wtedy można serwować ją z ulubionym dipem np. guacamoli albo humusem.

Z gotowego ciasta franuskiego polecam również takie beczki tzw. vol-auvent do wypełnienia ulubioną pastą, choinki, ślimaki pizzowe, pierogi ze szpinakiem i wędzonym tofu, paszteciki z pieczarkami

Na słodko polecam takie ciastka z kremem i owocami, proste ciastka z jabłkami, mini rogaliki z czekoladą, ciastka z rabarbarem . 

Smacznego!

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *