Kasza bulgur po ormiańsku – sałatka eech (itch)

Znacie kaszę bulgur, bardzo popularną na Bliskim Wschodzie? Jest ona otrzymywana z najbardziej wartościowej zdaniem dietetyków odmiany pszenic durum. Oprócz tego, że jest zdrowa* to i całkiem smaczna. Dzisiaj polecam Wam przepis na prostą, pożywną i sycącą sałatkę z kaszy bulgur po ormiańsku. Takie comfort food rodem z Armenii, idealne danie o każdej porze roku. My lubimy zajadać ją z dziećmi latem na zimno i podawać z dużą ilością świeżych ziół (co nie do końca jest tradycyjną wersją 😉  ) W każdym razie polecam!

z kaszy bulgur

* Więcej o zdrowotnych właściwościach kaszy bulgur można przeczytać np. tutaj.

kaszy bulgur

** Ormiańska sałatka z kaszy bulgur nazywana również eech, itch albo metch jest trochę podobna do sałatki tabbouleh – przepis tutaj.

Polecam również warzywa kiszone po ormiańsku i ormiańskie ciasto jogurtowe z orzechami włoskimi. Z sałatek polecam taką z soczewicy i kapusty pekińskiej.

Składniki:
  • 1 szklanka surowej kaszy bulgur
  • 1 średnia  cebula
  • 1/2 świeżej zielonej papryki
  • przyprawy:
    • 1 łyżeczka (5 ml) kuminu
    • 1/2 łyżeczki (2 ml) papryki słodkiej mielonej
    • sól i pieprz czarny mielony (do smaku)
  • 1 1/2 szklanki passsaty pomidorowej
  • świeże zioła: pietruszka i koperek
  • olej do smażenia
Wykonanie:

Obraną cebulę kroimy w kostkę, podobnie jak umytą paprykę.

Na patelni z grubym dnem rozgrzewamy olej i smażymy cebulę aż się zeszkli. Dodajemy pokrojoną paprykę, przyprawy i passatę pomidorową, mieszamy i gotujemy przez kilka minut aż sos zgęstnieje.

Dosypujemy surową kaszę bulgur (nie płuczę jej wcześniej), mieszamy przykrywamy i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez około 15 minut.

Eech podajemy z dużą ilością ulubionych świeżych ziół. Pysznie smakuje na zimno.

Smacznego!

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *