Jak wyglądają napady padaczki?

Ważną częścią mojego bloga i moją wewnętrzną potrzebą jest edukacja. Od początku czytałam i szukałam informacji o chorobach córki, a życie z nimi też mnie wiele nauczyło. Dlatego chciałam się podzielić z Wami bardzo ważnymi informacjami o tym, jak wyglądają napady padaczki.

jak wyglądają napady padaczki

Padaczka

Zacznijmy od tego, czym jest padaczka. Padaczka, zwana epilepsją, to choroba układu nerwowego dotycząca od 0.5% do 1% populacji i jest najczęstszą chorobą neurologiczną wieku dziecięcego niezależną od płci. Trzeba pamiętać, że padaczka może ujawnić się w każdym wieku, a u kilku procent zdrowych ludzi może wystąpić pojedynczy napad padaczkowy w życiu.

Napad padaczkowy jest to stan przejściowy, w którym dochodzi do zaburzeń czynności mózgu związanych z nieprawidłowymi i nadmiernymi  wyładowaniami elektrycznymi w komórkach nerwowych.

Przyczyny

powstanie padaczki bywają mogą być różne, najczęściej to:

  • niedojrzałość układu nerwowego (np. u wcześniaków)
  • nieprawidłowy rozwój rozwój układu nerwowego u dzieci urodzonych z chorobami genetycznymi i wadami wrodzonymi
  • niedotlenienie okołoporodowe
  • mózgowe porażenie dziecięce
  • czynniki hormonalne (np. w okresie dojrzewania płciowego)
  • urazy głowy
  • udary mózgu
  • nowotwory ośrodkowego układu nerwowego (np. guz mózgu)
  • nadużywanie alkoholu

Ale jak wyglądają napady padaczki? Czym się objawiają? Po czym poznać, że to napad padaczki?

Napady toniczno-kloniczne

Kiedy słyszymy o napadzie padaczkowym, pewnie większość osób niezajmujących się zawodowo medycyną przed oczyma widzi obraz człowieka, który nagle traci przytomność, a jeśli stoi to towarzyszy temu upadek, a czasami krzyk. Wskutek silnego skurczu mięśni ciało odgina się ku tyłowi i wypręża, dochodzi do tzw. szczękościsku (szczęki silnie się ze sobą zwierają), gałki oczne zwracają się ku górze, skóra przybiera białą lub sinawą barwę wskutek zatrzymania oddechu (tzw. bezdech). Po około pół minuty rozpoczyna się druga faza napadu, kiedy to następują szybkie naprzemienne skurcze i rozkurcze mięśni, zwane drgawkami. Wraca oddech, z ust wydobywa się pienista wydzielina, czasami podbarwiona krwią, jeśli został przygryziony język. Wówczas może dojść do mimowolnego oddania moczu i stolca. Drgawki trwają zwykle około kilka (1-3) minut, a po nich chory może zapaść w głęboki, kilkugodzinny sen albo może pojawić się stan pobudzenia i niepokoju. Po napadzie padaczkowym chory zwykle nie pamięta, co się stało, choć może odczuwać ból mięśni, zmęczenie i ból głowy. Opisany wyżej przykład to tzw. napad toniczno-klonicznego (podaję nazwę dla dociekliwych ;)). 

Napady miokloniczne

Występują też napady miokloniczne polegające na krótkich mimowolnych skurczach jednego lub kilku mięśni, najczęściej kończyn górnych i barków, rzadziej kończyn dolnych, bez utraty świadomości. Uwaga: padaczką miokloniczną nie są „zrywy” mięśni na granicy czuwania i snu, które zdarzają się wielu osobom przy zasypianiu! Czkawka, również nie jest napadem padaczkowym!

Występują również napady ruchowe polegające na zwrocie gałek ocznych w jedną stronę czy na nagłym drżeniu ręki, a jego efektem mogą być przemijające po pewnym czasie (do około kilku-kilkunastu godzin) niedowłady. Mogą pojawić się skurcze mięśni twarzy, warg, języka, ust, krtani, czasem występuje przeczulica, czyli zbyt duża wrażliwość skóry na bodźce np. dotyk. Dziecko ma wykrzywioną połowę twarzy, z ust wycieka mu ślina, krztusi się, mowa jest utrudniona (dlatego wożę ze sobą w wózku elektryczny ssak, żeby w razie takiego napadu odessać ślinę i ułatwić oddychanie. i nie, nie jestem paranoiczna, po prostu już kilka razy miałam takie sytuacje krztuszenia się Emmusi na ulicy w czasie spaceru…).

Przez pewien okres czasu obserwowałam u Emmusi także napady w postaci ostrego zeza i powiem Wam, że pomimo tego, że w czasie ich trwania nie występowało bezpośrednie zagrożenie jej życia, to taki nienaturalny zwrot gałek ocznych, kiedy widziałam same białka (brrrr!), był dla mnie strasznym doświadczeniem. Miałam wówczas wrażenie, że jakiś “obcy” zawładnął ciałem mojej córki. Wynikało to prawdopodobnie z tego, że do wszelkiego rodzaju “spektakularnych” napadów w postaci wyprężeń, szczękościsku, bezdechów, krzyków, drgawek byłam już przyzwyczajona…

Napady atoniczne

Napady atoniczne związane są ze zjawiskiem odwrotnym niż napady toniczne, czyli z nagłą utratą napięcia mięśniowego i dotyczą najczęściej mięśni kończyn górnych i dolnych. Są bardzo niebezpieczne, bo często prowadzą do gwałtownych i groźnych upadków. Znałam kiedyś takiego nastolatka chorego na padaczkę, który chodził zawsze w kasku rowerowym, żeby ochronić głowę w czasie upadku spowodowanego napadem padaczki.

Napady nieświadomości

Inną formą napadów padaczkowych są napady niedrgawkowe. Przykładem mogą być napady nieświadomości, kiedy osoba nie upada, ale wzrok ma nieruchomy, nie reaguje na kierowane do niego słowa, jest „nieobecny”, a po kilku lub kilkunastu sekundach wraca do wykonywanej poprzednio czynności. Chciałam zwrócić Waszą uwagę na tego typu napady, które często mogą być niezauważone albo zignorowane. Spotkałam kiedyś takie dziecko w szpitalu i rodzice byli załamani, że wcześniej nie zgłosili się do neurologa. Jak mówili, “od małego” widzieli, że to dziecko ma takie “zawieszenia”, ale nic więcej mu się nie działo, więc nikomu tego nie zgłaszali i myśleli, że “ono tak po prostu ma”. Z czasem okazało się, że dziecko jest opóźnione w rozwoju i przyczyną może być nieleczona padaczka ujawniająca się jako napady nieświadomości… Podkreślam, nie chcę nikogo straszyć takimi historiami, a jedynie uwrażliwić.

Automatyzmy

Występują także napady częściowe złożone, kiedy to człowiek nie nawiązuje kontaktu przez około 2-3 minuty, zwykle ma otwarte oczy i towarzyszą temu tzw. automatyzmy, czyli czynności wykonywane automatycznie np. mlaskanie, przełykanie śliny, poruszanie ustami, niemożność artykułowania dźwięków, skubanie ubrania, składanie rąk, rozbieranie się, mycie się, chodzenie w kółko, zapinanie i rozpinanie ubrania, nawijanie włosów na palec. Emmusia ma liczne takie automatyzmy najczęściej w nocy, a poprzedza je straszny krzyk i płacz.

Napady czuciowe i zmysłowe

Napady czuciowe polegają na doświadczaniu różnych zaburzeń ze strony narządów zmysłów z zachowaniem świadomości. Mogą one objawiać się uczuciem drętwienia, mrowienia, silnego gorąca lub zimna, czasem bólu. Napady czuciowe w postaci wzrokowej to np. widoczne iskry, błyski albo przedmioty widziane wydają się nienaturalnej wielkości, mają inny kształt niż w rzeczywistości; w postaci słuchowej to np. gwizdy, szumy, brzęczenia, głosy są zbyt ciche, zbyt głośne lub zniekształcone, słyszana jest muzyka, rozmowy; w postaci smakowej i węchowej to odczuwanie nieprzyjemnych smaków i zapachów. W czasie napadów czuciowych lub zmysłowych osoba ma poczucie nierealności doznawanych przez niego wrażeń i to właśnie różni je od omamów.

Napady psychiczne (emocjonalne)

Napady psychiczne (emocjonalne) związane są z dość nietypowymi doznaniami, takimi jak uczucie przebywania poza własnym ciałem czy odbieranie zniekształconych obrazów istniejących w otoczeniu przedmiotów (np. wrażenie, że coś jest zdecydowanie mniejsze niż w rzeczywistości).

Napady wegetatywne

Napady wegetatywne objawiają się uczuciem ucisku w klatce piersiowej lub wstępującego od nadbrzusza do gardła, wzmożoną potliwością, zaczerwienieniem lub blednięciem, sinicą (pamiętam, gdy pierwszy raz był taki napad, to o mało nie umarłam z przerażenia widząc sine paznokcie u Emmusi, która wydawało mi się, że spokojnie śpi…), przyspieszeniem czynności serca, ze zwiększonym wydzielaniem śliny.

Napady śmiechu

Epilepsja żelastyczna jest rzadką postacią padaczki, która powoduje niecodzienne, niespotykane objawy, szczególnie wybuchy niekontrolowanej aktywności lub zachowania, takie jak śmiech. „Gelolepsja to odmiana epilepsji, której charakterystycznym objawem są napady śmiechu podczas ataku. Bywa, że śmiech jest histeryczny i skrajny w swej postaci, ale nie ma żadnego kontekstu sytuacyjnego, po prostu się pojawia. Według obecnie znanych badań, podłożem takiego zjawiska jest występowanie ponadnaturalnych skupisk neuronów w obszarze mózgu zwanym ciałem suteczkowatym, które znajduje się w tylnej części podwzgórza . Nadal jest jednak wiele niewiadomych. Nie zostało precyzyjnie określone, dlaczego aktywacja tych grup neuronów powoduje konkretnie śmiech, a nie inną reakcję emocjonalną. Temat wymaga przeprowadzenia dalszych badań. Gelolepsja nie jest szczególnie często występującą odmianą padaczki. Pojęcie gelolepsji zostało po raz pierwszy wprowadzone do neurologii przez Jakuba Rothfeld-Rostowskiego.” (źródło tutaj). Więcej o gelolepsji piszę tutaj.

Moja Córeczka w swoim dobrostanie nigdy się nie śmieje i nie wydaje z siebie żadnych dźwięków. Zatem kiedy zdarza się, że wybuchnie głośnym radosnym śmiechem (także w nocy) to wiem, że są to napady padaczki. I chociaż z jednej strony widok śmiejącego się dziecka cieszy, to my zdajemy sobie sprawę, że to jest on u Emmusi wyrazem zaburzeń neurologicznych, a nie wyrażeniem radości. Napady śmiechu nie są wcale rzadkością, wiele chorych dzieci m.in. z mózgowym porażeniem dziecięcym miewa takie padaczkowe napady śmiechu.

Stan padaczkowy

Jak jeszcze inaczej mogą wyglądać napady padaczki? Na koniec chciałam jeszcze opisać stan padaczkowy, który niestety znam zbyt dobrze, bo obecnie prawie każdy drgawkowy napad padaczki u Emmusi przechodzi w stan napadowy, który stanowi zagrożenie życia. Przez stan napadowy rozumie się napad padaczkowy trwający dłużej niż 30 minut lub kilka następujących po sobie napadów, pomiędzy którymi osoba nie odzyskuje świadomości. Warto pamiętać, że przy każdym rodzaju napadów może dojść do wystąpienia stanu padaczkowego. Stan padaczkowy prowadzi do poważnych zaburzeń oddechowo-krążeniowych i w konsekwencji do niedotlenienia mózgu. W zależności od wieku pacjenta, etiologii drgawek i czasu trwania stanu padaczkowego śmiertelność dotyczy 3-35% chorych. Każdy pacjent powinien być hospitalizowany w warunkach Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej. My mamy na szczęście opiekę hospicjum domowego dla dzieci i w przypadku stanu padaczkowego u Emmusi nie musimy jechać do szpitala (jestem za to bardzo wdzięczna!), bo w warunkach domowych możemy stosować terapię farmakologiczną z OIOM-u, której celem jest stłumienie aktywności napadowej i zapobieganie uszkodzeniu mózgu.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że doczytaliście ten artykuł do końca i nie wystraszyłam Was za bardzo 😉  Padaczka to poważna choroba, ale warto pamiętać, że można z nią żyć (to temat na inny wpis). Sama znam wiele osób chorujących na padaczkę, ale posiadających rodziny i pracujących zawodowo.

Tym artykułem chciałam trochę obalić powszechnie chyba panujące przekonanie, że napad padaczki to “drgawki i piana z ust”. Chciałam przedstawić jak wyglądają napady padaczki różnego rodzaju. A jak przekonaliście się czytając powyższy materiał, to wiele innych, nietypowych objawów. Mam nadzieję, że teraz już wiecie jak wyglądają napady padaczki.

Teraz zapraszam Was na kolejny wpis – co robić, gdy jesteśmy świadkami napadu padaczki – link tutaj – koniecznie przeczytajcie, bo nigdy nie wiadomo, czy to się Wa nie przyda (oby nie, ale lepiej wiedzieć jak się zachować). Na koniec dodam, że wszelkiego rodzaju niepokojące zachowania u swojego dziecka najlepiej nagrać i pokazać lekarzowi.

Zatem jakie macie wrażenia po przeczytaniu tego artykułu? Coś was zaskoczyło? Piszcie w komentarzach 🙂

Pozdrawiam serdecznie,

Mariola

P.S. Więcej wpisów z serii “Życie z letalną chorobą dziecka” znajdziecie tutaj .

Literatura:

https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-nerwowy/napady-padaczkowe-rodzaje-aa-3syT-Pkpy-5ecP.html

https://www.doz.pl/czytelnia/a211-Padaczka__przyczyny_objawy_leczenie._Jak_wyglada_napad_padaczkowy

https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-nerwowy/padaczka-epilepsja-przyczyny-objawy-leczenie-aa-8qdm-Zqs1-5Ptt.html#padaczka-epilepsja-przyczyny

https://zdrowie.wprost.pl/medycyna/choroby/10287968/co-powoduje-niekontrolowane-napady-smiechu-w-epilepsji.html

*Garzon E., Fernandes R.M., Sakamoto A.C.: Analysis of clin-11. ical characteristics and risk factors for mortality in human status epilepticus. Seizure 2003; 12: 337-345.

•   Jeśli ten artykuł Ci się spodobał lub pomógł, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
•   Uważasz, że ten artykuł jest ważny? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *