Podobno pomysł na kimbap (vel gimbap) przybył do Korei z Japonii na początku XX wieku. Nic więc dziwnego, że kimbap z wyglądu trochę przypomina futomaki – rolkę sushi pokrojoną w kawałki. Jednak jest między nimi kilka różnic: ryż w sushi zaprawiany jest octem, natomiast do ryżu w kimbap dodaje się olej sezamowy. Typowe sushi zawiera surową rybę, podczas gdy na typowy kimbap składają się warzywa i proteiny zwierzęcego pochodzenia. W mojej roślinnej wersji łączę pysznie zamarynowane i upieczone grzyby portobello z soczystą słodko-słoną marchewką i chrupiącą papryką. Kimbap wspaniale nadaje się nie tylko na lunch do szkoły/pracy. Jako, że wygląda bardzo efektownie, to pięknie ozdobi stół i mile podrażni podniebienia także na domowej imprezie. Polecam 🙂
Czytaj dalej „Koreańskie sushi, czyli kimbap z grzybami portobello”