Gdy kiedyś słyszałam słowo omlet, to od razu myślałam o jajkach. Jednak mnie udało się wymyślić bezjajeczną wersję – ktoś powie, że w takim razie to nie omlet 😛 . W każdym razie, wszyscy lubimy tego omleta bez jajka, a nadaje się on zarówno na śniadanie, jak i obiad czy kolację 🙂 Szczególnym fanem tego wegańskiego omleta jest Najstarszy i to jest jego ulubiona, obok granoli, propozycja na śniadanie.