Jednym z większych wyzwań dla osoby niepełnosprawnej jest kąpiel. Szczególnie trudna jest to w przypadku zupełnie niesamodzielnych osób, które z uwagi na niemożność przemieszczania się wymagają nie tylko zabezpieczenia ich w czasie kąpieli, ale i bezpiecznego transportu do łazienki.
I tak właśnie jest w przypadku mojej Córeczki, która pomimo skończonych siedmiu lat nie siedzi samodzielnie i nie chodzi, jest bardzo wiotka i najwygodniejszą dla niej pozycją do pielęgnacji jest pozycja leżąca. Z uwagi na to, że jest wysoka (blisko półtorej metra!) i wiotka, a waży już blisko 30 kg to jej kąpiel była wielkim przedsięwzięciem, w którym bezcenny był udział silnych ramion taty, który przenosił Emmusię z łóżka do wanienki i z powrotem. Nie będę ukrywać, że wraz z każdym kolejnym kilogramem i centrymetrem długości coraz trudniej nam było kąpać Emmusię. Szczególnie stresująca dla nas była faza wyciągania Emmusi z wanienki i przenoszenia do pokoju, kiedy trudno było uchwycić wiotkie i śliskie po kąpieli ciało… Dlatego szukaliśmy takiego sprzętu, żeby zapewnić jej i nam bezpieczną kąpiel w komfortowych dla niej warunkach.
Wózek kąpielowo-transportowy
Rozważaliśmy różne opcje siedziska do kąpieli biorąc pod uwagę stan zdrowotny Emmusi i nasze ograniczone warunki mieszkaniowe. Ostatecznie, po długich poszukiwaniach udało nam się znaleźć odpowiedni dla naszych potrzeb, chociaż bardzo kosztowny, wózek transportowo-kąpielowy, który pokazywałam już kilkakrotnie w relacjach w mediach społecznościowych. Wielu z Was pytało mnie o nasze wrażenia co do tego wózka, bo rozważacie zakup takiego sprzętu dla swojej pociechy.
Oto krótko jego charakterystyka:
- ma regulowaną wysokość – zależało nam, aby była możliwość obniżenia leżaka do wysokości łóżka i jak najmniejszym wysiłkiem bez dźwigania przełożenie córki z łóżka na wózek, potem podniesienia leżaka tak, aby w wygodnej dla opiekuna pozycji umyć dziecko.
- wybraliśmy model z hydraulicznym podnośnikiem (wystarczy naciskać nogą, żeby podnieść i obniżyć leżak)
- umożliwia bezpieczny transport córki w pozycji leżącej (ma dwa pasy zabezpieczające)
- łatwo się myje i suszy – po kąpieli wystarczy ściągnąć pokrowiec i go rozwiesić, a konstrukcje przetrzeć ręcznikiem do sucha
- przed zakupem była możliwość dostosowania rozmiaru wózka do naszych potrzeb i wymiarów łazienki. Otóż sklep medyczny skontaktował nas z inżynierem z firmy produkującej te wózki. Po otrzymaniu od nas szkicu łazienki i listy naszych potrzeb co do zastosowania wózka (np. pod prysznic bezbrodzikowy, a nie do wanny), inżynier zaproponował nam optymalne dla nas wymiary wózka. Standardowe wymiary wózka to 200 cm długości i 75 cm szerokości (odpowiednie dla dorosłej osoby), ale w naszym przypadku tak duży rozmiar nie był potrzebny. Inżynier tak skrócił leżak, że łatwiej nam manewrować wózkiem przy przemieszczaniu się z pokoju do łazienki i wygodnie jest ustawić wózek do kąpieli w naszej niewielkiej łazience.
Nasze wrażenia
Wózka używaliśmy już wielokrotnie i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, podobnie jak z obsługi sklepu medycznego Helpik24 oraz ze współpracy z firmą Deltom produkującą wózki.
Dodam jeszcze, że leżak składa się z trzech segmentów, przy czym dwa skrajne można wymieniać. A to oznacza, że w razie potrzeby można je wymienić na większe, gdy nasza córka urośnie. To na pewno kolejny plus tego wózka.
Szczegóły zakupu
Wózek zakupiliśmy w sklepie medycznym – link do strony tutaj. Bezpośredni link do strony producenta tutaj.
Koszt zakupu wózka (na początku tego roku było to 14 000 zł – dużo, dlatego czekaliśmy ) pokryliśmy w całości ze środków zebranych z 1% podatku i indywidualnych wpłat na subkonto córki w Fundacja Dzieciom “Zdążyć z Pomocą”. Bardzo dziękujemy Wam za to wsparcie!! <3 <3 <3
W razie pytań co do wózka proszę śmiało pisać, chętnie odpowiem, bo wiem, że zakup takiego sprzętu to poważny wydatek , który trzeba przemyśleć.
Praktyczne rady
Po publikacji tego artykułu dostałam sporo wiadomości z podziękowaniami od innych rodziców, którzy właśnie poszukali podobnego sprzętu dla swojego dziecka. Dziękuję za wszystkie miłe wiadomości i cieszę się, że mój wpis Wam pomógł!
Niedawno jedna z mam zapytała mnie o praktyczną stronę kąpieli Emmusi: “Czy macie jakiś patent jak wykąpać dziecko w otwartym prysznicu (jak Wasz) i nie być przy tym całym mokrym?”
Otóż mam pewien patent i chętnie się nim podzielę 🙂
Właściwie to nie wiem dlaczego (może to było jakieś natchnienie z nieba…), ale kilka lat temu kupiłam sobie nieprzemakalny fartuch kuchenny pokazany na zdjęciu poniżej. Bardzo dobrze sprawdza się w kuchni i jeszcze lepiej sprawdza się przy kąpieli Emmusi! Idealnie chroni ubranie przed zamoczeniem – ważne, aby spodenki (najlepiej krótkie) albo spódnica spod niego nie wystawały. Oprócz fartucha potrzebuję też klapek kąpielowych – na zdjęciu widać mnie w “zestawie kąpielowym” 🙂
Ogólnie Emmusia jest spokojnym dzieckiem, nie wierzga i nie denerwuje się pod prysznicem zatem przy kąpieli nie ma za dużo chlapania. Ale wiadomo, że bez fartucha moje ubranie byłoby mokre. Bardzo przydatna okazuje się też zasłonka prysznicowa, która zabezpieczy resztę łazienki przed zamoczeniem…
Dodam jeszcze, że przed wyjechaniem z łazienki osuszam ręcznikiem Emmusię i przykrywam, a cały wózek obcieram szmatkami z kropelek wody, żeby jak najmniej nachlapać w drodze do pokoju. Po przewiezieniu Emmusi wózek parkuję w łazience, ściągam pokrowiec i pasy zabezpieczające i rozwieszam je do wyschnięcia, a wózek, szczególnie leżankę dokładnie wycieram do sucha. Czekam aż cała woda uwolniona z różnych zakamarków obcieknie (szczególnie aż wyschną dokładnie koła) i dopiero po kilku godzinach albo następnego dnia przewożę złożony wózek do jego miejsca postojowego (u nas to po prostu pokój).
Mam nadzieję, że te informacje Wam pomogą i zarówno Wasze dzieci jak i Wy sami będziecie mieli przyjemne doświadczenia z kąpielą.
A jak u Was wygląda kąpiel dziecka z niepełnosprawnością? Podzielcie się swoimi patentami w komentarzach – chętnie się dowiem! 🙂
Jak możesz pomóc?
🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸
Jeśli chcecie przekazać Emmusi swój 1% podatku:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
KRS 0000037904
cel szczegółowy 1%: 27709 Bzdak Emma
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”..
🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸
Tym, którzy chcieliby wesprzeć leczenie i rehabilitację Emmusi dokonując wpłaty prosimy kierować je na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
27709 Bzdak Emma darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸
Bardzo Wam dziękujemy! 🙏💕
Pozdrawiam serdecznie,
Mariola
P.S. Więcej wpisów z serii “Życie z letalną chorobą dziecka” znajdziecie tutaj .
• Jeśli ten artykuł Ci się spodobał lub pomógł, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
• Uważasz, że ten artykuł jest ważny? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam!