Home Receptury na obiad Kalafiorowy „kurczak” w pikantnej musztardowej panierce

Kalafiorowy „kurczak” w pikantnej musztardowej panierce

0 komentarze

Dla jednych kalafiorowy “kurczak” w musztardowej panierce będzie wegańskim kurczakiem na ostro, a dla innych po prostu kalafiorem w pikantnej panierce 😉 . W każdym razie że jest pysznie chrupiący, smakowicie pikantny i rozpływa się w ustach. Na pewno nie jest niskotłuszczowym daniem, bo smażymy je na głębokim oleju! Ale co tam, od czasu do czasu można zaszaleć 🙂 Polecam wypróbować!

kurczak

kurczak

kurczak
Składniki:

Mokre składniki:

  • Zamiennik jajka:
    • 3 łyżki mielonego siemienia lnianego
    • 10 łyżek wody
  • 2 łyżki ulubionej musztardy (np. dijon)
  • 1-3 łyżek ostrego sosu (np. Luisiana Hot Sauce) – opcjonalnie, zalecam ostrożność i wypróbowanie smaku po dodaniu każdej łyżki 🙂

Suche składniki:

  • 1/2 szklanki (120 ml) mąki jaglanej
  • 1/2 szklanki (120 ml) mąki ryżowej (można też użyć pszennej, ale ja preferuję bezglutenową)
  • 1/2 łyżeczka pieprzu kajeńskiego
  • 1 łyżeczka czosnku granulowanego
  • 1 łyżeczka papryki wędzonej (lub słodkiej)
  • 2 łyżki płatków drożdżowych (koniecznie, bo panierka lepiej się trzyma)

Dodatkowo:

  • kalafior*
  • olej do smażenia (dużo)

* W zależności od wielkości kalafiora może być konieczność podwojenia porcji panierki.

Wykonanie:

W jednym naczyniu mieszamy siemię lniane z wodą i odstawiamy.

W drugim naczyniu mieszamy suche składniki.

Kroimy kalafiora na koszyczki.

Do naczynia z siemieniem dodajemy musztardę i ostry sos. Mieszamy aż składniki  dokładnie się połączą.

W garnku o szerokim dnie rozgrzewamy olej.

Koszyczki kalafiora maczamy najpierw w mokrej miksturze, potem w suchej, potem znów w mokrej i na końcu w suchej. W ten sposób ciasto będzie się dobrze trzymało. Smażymy na głębokim oleju aż do zarumienienia ze wszystkich stron.

Usmażone kawałki kalafiora układamy na talerzu wyłożonym ręcznikiem papierowym, który wchłonie nadmiar oleju.

Nasz kalafiorowy kurczak podajemy z ulubioną sałatką np. z buraczków albo z batatów. Ja również zajadam się kalafiorowym kurczakiem z kimchi – jak pikantnie to na maksa! 🙂

Na obiad polecam również domowe kotlety sojowe, burgery z ciecierzycy, kotleciki z fasoli.

Smacznego!

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku - kliknij tutaj, aby dowiedzieć się jak to zrobić. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy. Pięknie dziękuję!

Zostaw komentarz

* Dodając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych w celu publikacji komentarza zgodnie z Polityką prywatności

Lamarida to blog o wegańskim gotowaniu  i o codziennym życiu rodziny z nieuleczalnie chorym dzieckiem

Moje tłumaczenie wartościowej książeczki o wadach genetycznych już w księgarniach!!!

© All Right Reserved.

 
 

 

 

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.