Pewna osoba, dla której ulubionym deserem jest śledzik 😉 , gdy pierwszy raz spróbowała tych muffinek z zadowoleniem powiedziała: “Mmmmm, niezłe!” Był to niewątpliwie komplement w jej ustach 🙂 A te makowe fit babeczki może nie wyglądają oszałamiająco, ale “nieźle” smakują i są całkiem zdrowe: bez nabiału, bez glutenu, bez oleju, bez białego cukru. Polecam 🙂
Warto pamiętać, że komosa ryżowa to źródło pełnowartościowego białka i amionokwasów. Inne przepisy z wykorzystaniem komosy ryżowej i instrukcje jak ją gotować: bezglutenowy tort czekoladowy<klik> , sałatka z papryką<klik> , sałatka z jabłkami<klik>, koktajl proteinowy<klik>.
Składniki:
- 1/2 szklanki (120 ml) surowej komosy ryżowej
- 1 szklanka (240 ml) wody do ugotowania komosy
- 1/2 szklanki (120 ml) mąki kokosowej
- 1/2 szklanki (120 ml) mąki ryżowej
- 1/2 szklanki (120 ml) maku
- 1/3 szklanki (80 ml) ksylitolu (erytrytolu lub brązowego cukru)
- 1 łyżeczka (5 ml) proszku do pieczenia
- 1 szklanka (240 ml) mleka roślinnego
- 1 większe słodkie jabłko
Wykonanie:
Surową komosę przepłukujemy na sitku wrzątkiem, wrzucamy do garnka, zalewamy wodą i zagotowujemy, a następnie gotujemy pod przykryciem na wolnym ogniu przez około 15 minut. Potem wyłączamy ogień i zostawiamy na kuchence pod przykryciem przez około 15 minut. Potem zdejmujemy przykrywkę i odstawiamy do ostudzenia.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 175 stopni C.
Jabłko obieramy i ucieramy na dużych oczkach tarki.
Do ostudzonej komosy ryżowej dodajemy mąkę kokosową i ryżową, ksylitol (lub cukier), mak, proszek do pieczenia i dokładnie mieszamy. Dolewamy mleko i dodajemy starte jabłko i mieszamy do połączenia składników.
Łyżką napełniamy foremki silikonowe na muffinki dociskając masę, aby ściśle je wypełniała.
Babeczki wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez około 30-40 minut w temperaturze 175 stopni C.
Podajemy z ulubioną herbatką 🙂
Smacznego!
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
wow, swietna propozycja 🙂
W przygotowaniu nie ma nic o mące ryżowej, za to w spisie składników nie ma sody oczyszczonej. Dziwne, ze nikt jeszcze nie zwrócił na to uwagi.
Dzięki za zwrócenie uwagi na nieścisłości! Poprawione. Pozdrawiam 🙂
Wyszły pyszne, mimo to, dzięki za przepis.
Cieszę się 🙂 Na zdrowie. Pozdrawiam!