Zdarza się Wam czasami, że wstajecie rano i okazuje się, że nie macie żadnej pasty do pieczywa na kanapki do szkoły czy pracy? Rozwiązaniem tego problemu jest pasta ze słonecznika i pomidorów z dodatkiem curry, którą zdążycie przygotować pomiędzy wstaniem z łóżka, a wyjściem z domu! Wystarczy zalać ziarna słonecznika wrzątkiem, zająć się poranną toaletą, a potem zmiksować słonecznik z dodatkami i gotowe 🙂 Pyszne i tanie smarowidło nie tylko do chleba. Świetnie sprawdzi się również na imprezowym stole jako dip do chipsów lub warzyw. Polecam!
Fanom słonecznik polecam również majonez ze słonecznika, ciasto ze słonecznikiem, sos słonecznikowy. Warto wypróbować chleb gryczany ze słonecznikiem, domową granolę.
Składniki:
- 1 szklanka surowych ziaren słonecznika
- 1 dojrzały pomidor (130-150 g)
- 5 suszonych pomidorów z oleju*
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki oleju (ja lubię wykorzystać ten pozostały po suszonych pomidorach ze słoika)
- 1/2 łyżeczki przyprawy curry w proszku
- 1-2 łyżki wody (opcjonalnie, w razie potrzeby)
- sól do smaku
*Jeśli używacie pomidorów suszonych nie ze słoika, to polecam zalać je wrzatkiem i namoczyć przez 10 minut.
Wykonanie:
Surowe ziarna słonecznika zalewamy tylko taką ilością wrzątku, żeby były całkowicie zanurzone w wodzie. Odstawiamy na około 20 minut.
W międzyczasie parzymy wrzątkiem pomidora, następnie polewamy zimną wodą, obieramy ze skórki i kroimy w kawałki (rozmiar nie ma znaczenia, bo i tak będziemy go miksować). Pomidory suszone wyciągamy z oleju i kroimy na niewielkie kawałki i dodajemy do blendera.
Czosnek obieramy, kroimy na ćwiartki i wrzucamy do blendera.
Dodajemy do blendera słonecznik razem z wodą, olej, przyprawę curry w proszku i miksujemy. Doprawiamy solą do smaku i miksujemy na gładka masę. W razie potrzeby dodajemy wody aż do uzyskania preferowanej konsystencji. I pasta ze słonecznika gotowa 🙂
Podajemy jako smarowidło na kanapki albo dip do warzyw na imprezę. A smakuje wszystkim, łącznie z naszym Najmłodszym maluchem 🙂
Smacznego!
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
Uwielbiam samodzielnie robione pasty, więc tę również muszę spróbować. Pastę z suszonych pomidorów robię dość często, ale nigdy ze słonecznikiem i curry!
Warto spróbować! Smacznego 🙂
A czy wylewamy ta wodę w której moczył się słonecznik? Czy dodajemy razem do pasty
Tak, dodajemy. Najlepiej po trochu, żeby otrzymać odpowiednią dla siebie konsystencję.
Czy taką pastę warto dodać na omleta?
Jak najbardziej można spróbować 🙂 Polecam też do domowych tortilli bez tłuszczu https://lamarida.pl/2017/07/08/indyjski-chlebek-roti-czyli-beztluszczowe-tortille-batatow/
albo do domowych krakersów
https://lamarida.pl/2017/05/29/krakersy-owsiane-pestkami-dyni/
Smacznego 🙂
Próbowałam, jak i na naleśniki. Szału nie ma, na pieczywie smakuje lepiej 😀
Czy taka pastę można zapasteryzowac?
Ja mroziłam…
Polecam dodać troszkę bazylii 🙂
Myślę, że to świetny pomysł! Pozdrawiam 🙂