Dziecko niepełnosprawne w kuchni

Kiedy w minionym tygodniu pokazałam w mediach społecznościowych zdjęcie Córeczki z podpisem sugerującym, że pomagała mi w przygotowaniu boczniaków do obiadu, niektórym ten obrazek mógł się wydawać „pobożnym życzeniem matki niepełnosprawnego dziecka”.

No bo w jaki sposób tak słabe i niepełnosprawne fizycznie i intelektualnie  dziecko jak moja Córka może mi „pomagać”? Przecież ona nawet żadnej zabawki w ręku nie utrzyma, a co dopiero łyżkę czy grzyby!”

Otóż, dla mnie to „pomaganie” jest:

  • ciekawą formą wspólnego spędzania czasu
  • okazją do pokazania Córci różnych struktur i konsystencji – inaczej w dotyku czuć płatki owsiane, a inaczej zimne i mokre grzyby
  • dostarczenia Córeczce nowych bodźców związanych z kuchennym harmidrem i zapachem 😀 – a to wentylator w okapie robi dużo szumu, a to blender hałasuje, a to coś przyjemnie z garnka pachnie 😊
  • źródłem satysfakcji – mama pochwali Księżniczkę za pomoc w wysypaniu, zamieszaniu, umyciu i odcedzeniu produktów

Nieważne, że robimy wszystko wspólnie. Podobnie postępuję z Córką jak ze zdrowymi synami, którzy byli i są bardzo chętni do pomocy w kuchni, ale czasem konieczne jest moje wsparcie. Różnica jest taka, że Córeczka nie mówi „ja siam” jak synowie, ale kto wie, może i ona ma ochotę na samodzielność tylko ciało odmawia jej posłuszeństwa…

W każdym razie, jakkolwiek fantastycznie może się to niektórym wydawać, jestem przekonana, że niepełnosprawne dziecko potrafi, a na pewno chce więcej z życia, niż wydawałoby się to na podstawie jego stanu zdrowia czy sprawności psychoruchowej.

Pozdrawiam serdecznie życząc Wam takich cudownych pomocników w kuchni jak moja trójka dzieci 😍

Mariola 🙂

P.S. Więcej wpisów z serii “Życie z letalną chorobą dziecka” znajdziecie tutaj .

•   Jeśli ten artykuł Ci się spodobał lub pomógł, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
•   Uważasz, że ten artykuł jest ważny? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *