Tradycyjnych tortów nigdy jakoś szczególnie nie lubiłam, bo ciężkie kremowe masy nie są z mojej bajki. Mistrzynią tortów też jeszcze nie zostałam, ale nie ustaję w eksperymentowaniu i poszukiwaniach nowych smaków, które testuję na swojej rodzinie chętnej do próbowania moich “wynalazków” 🙂 I tak na tegoroczne urodziny Emmusi wymyśliłam, że zrobię tort z różą. I wyszedł przepyszny! Polecam i zachęcam Was do wypróbowania 🙂
Składniki:
Biszkopt (tortownica o średnicy 24 cm) – potrzebujemy 3 blaty:
- 1/2 szklanki (120 ml) mąki pszennej
- 1 łyżeczka (5 ml) proszku do pieczenia
- 1/4 szklanki (60 ml) brązowego cukru
- 1/4 szklanki (60 ml) oleju
- 1 łyżka (15 ml) octu jabłkowego
- 1/3 szklanki (80 ml) mleka roślinnego
- 2 łyżki (30 ml) kakao bez cukru – na ciemny biszkopt, na biały pomijamy
Nadzienie z jabłek:
- 6 średnich jabłek
- 1 galaretka roślinna (40 g) cytrynowa lub agrestowa
Krem z batatów i róży:
- 600 – 700 g surowych obranych batatów (amerykańskich słodkich ziemniaków)
- 3-4 łyżki stałej części mleka kokosowego z puszki schłodzonego w lodówce przez co najmniej dobę (najlepiej użyć mleka z wysoką zawartością tłuszczu ~20%)
- 2-3 łyżki płatków róży w cukrze (lub dżemu z róży) – najlepiej dopasować ilość do smaku
Wykonanie:
Biszkopt:
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni C.
Do większej miski przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia, wsypujemy cukier i mieszamy. (Dla ciemnego biszkoptu dodajemy kakao).
W niewielkiej misce mieszamy olej, ocet i mleko roślinne aż pojawią się grudki przypominające ścięte mleko (to prawidłowa konsystencja). Dolewamy to do mieszanki z mąką i delikatnie mieszamy.
Ciasto przekładamy do tortownicy z dnem wyłożonym papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 180 stopni C (ja używam termoobiegu) przez około 20 minut.
W czasie, gdy biszkopt się piecze, przygotowujemy nadzienie.
Nadzienie jabłkowe:
Jabłka obieramy, kroimy w niewielkie kawałki i wrzucamy na patelnię. Smażymy przez kilkanaście minut cały czas mieszając. W zależności od soczystości jabłek można dolać trochę wody (około pół szklanki), żeby jabłka się nie przypaliły. Pod koniec smażenia wsypujemy do jabłek jasną galaretkę
w proszku i dokładnie mieszamy. Zestawiamy z ognia.
Krem z batatów i róży:
Obrane i umyte bataty kroimy w kostkę i gotujemy na parze do miękkości. Jeszcze gorące słodkie ziemniaki przecieramy przez sitko, dodajemy stałą część mleka kokosowego i mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy dżem z róży do smaku i mieszamy.
Tort:
Upieczony i lekko przestygnięty biszkopt układamy na dnie tortownicy (tej samej, w której go upiekliśmy). Ja zwykle odwracam biszkopt do góry dnem przed włożeniem do tortownicy. Można nasączyć mieszkanką wody z sokiem z cytryny.
Na biszkopt wykładamy usmażone jabłka wyrównując powierzchnię silikonową szpatułką.
Na jabłka układam upieczony kakaowy biszkopt, który można nasączyć mieszkanką wody z sokiem z cytryny. Następnie wykładam około połowę kremu z batatów i przykrywam upieczonym wcześniej białym biszkoptem. Wierzch i boki smarujemy pozostałym kremem różano-batatowym. Tort ozdabiamy według uznania. Najlepiej smakuje na drugi dzień 🙂
Jak już wypróbujecie ten tort z różą polecam przetestować również tort z suszonych śliwek, tort orzechowy z kremem wiśniowym, tort z kremem dyniowym.
Smacznego!
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis szczególnie Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3