Chlebek roti robi się zwykle z mąki, wody i soli, czasami dodaje się olej i przyprawy jak np. curry, ale nie używa się drożdży. Ale okazuje się, że do zrobienia roti wystarczą tylko dwa składników: mąka i amerykańskie słodkie ziemniaki (czyli bataty)! Tradycyjnie roti jest alternatywą chleba i podaje się go z zupą curry. W moim domu jemy go na różne sposoby: solo – jest przepysznie naturalnie słodki; jako tortilla lub wrap z humusem i warzywkami; albo jako naleśnik – łatwo się go zwija i super smakuje z dżemem lub sezonowymi owocami. Bezglutenową wersję tego przepisu możecie znaleźć tutaj. Polecam oba przepisy!
Składniki:
- 1 szklanka (240 ml) mąki pszennej
- 1 szklanka (240 ml) rozgniecionych widelcem ugotowanych na parze batatów (słodkich amerykańskich ziemniaków)
Wykonanie:
Umytego i obranego słodkiego ziemniaka gotujemy na parze. Gdy jest bardzo ciepły rozgniatamy widelcem, odmierzamy 1 szklankę i dodajemy do przesianej przez sito mąki.
Całość najpierw mieszamy widelcem, a później, gdy batat przestygnie, wyrabiamy dłońmi. W razie potrzeby podsypujemy mąką.
Dzielimy na kilka części (przeciętnie 6), podsypujemy mąką i każdą z nich rozwałkowujemy na grubość około 2-3 milimetrów.
Smażymy na wolnym ogniu na suchej rozgrzanej patelni. Najpierw około 30 sekund z jednej strony, potem kilkakrotnie przewracamy z jednej na drugą stronę i smażymy na każdej stronie przez 30 sekund. Całkowity czas smażenia powinien wynosić 2-2.5 minuty. W przeciwnym razie chlebek będzie bardzo twardy i wyschnięty.
W czasie smażenia mogą pojawić się bąbelki powietrza – patrz zdjęcie poniżej. Jest to dobry znak 🙂 – oznacza, że rozgrzane powietrze piecze chlebek od środka.
Zjadamy solo jako zdrową przekąska albo podajemy z ulubioną pastą, owocami albo robimy zdrowego wegańskiego wrapa.
Praktyczne rady:
Zaraz po usmażeniu, chlebek jest miękki i giętki. Autorka oryginalnego przepisu zaleca przechowywanie chlebka owiniętego w ręcznik kuchenny w szczelnym naczyniu – jest wtedy świeży i nie wyschnięty.
Smacznego!
*Przepis pochodzi od stąd.
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
Wyglądają mega apetycznie 🙂 Ciekawa jestem jak smakuje, bo w sumie bataty znam tylko w postaci zupy krem. Jeśli lubisz kuchnię indyjską to zapraszam Cię do mnie na Dhoklę:)
http://vaniliowoczekolodowa.blogspot.com/