Słodkie amerykańskie ziemniaki lubimy pod każdą postacią: sera, sałatki, placków, napoju, tortilli albo tej oto prostej w składzie, a jednocześnie niesamowicie smacznej zapiekanki w serowym sosie. Oprócz batatów potrzebny jest świeży jarmuż, a do przyrządzenia sosu zwykłe ziemniaki i marchewka z dodatkiem kilku przypraw. I gotowe 🙂 W tej zapiekance nie używam oleju, więc spokojnie można się nią rozkoszować nie obawiając się podwyższenia poziom cholesterolu we krwi…. Polecam 🙂
Polecam również zapiekankę z fasolki szparagowej, zapiekankę pasterską bez oleju i bez glutenu, zapiekankę warzywną z tortilli z sosem salsa, zapiekankę makaronową z tofu.
Składniki (na naczynie o wymiarach 23 cm x 34 cm x 7 cm):
Sos serowy:
- 2 ugotowane ziemniaki (około 550 g)
- 1 duża ugotowana marchewka (około 150 g)
- 1 łyżka musztardy (sarepska lub dijon)
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka mielonej papryki słodkiej
- 2 łyżki płatków drożdżowych
- 1 szklanka mleka roślinnego
- 1/2 szklanki wody
- sól i pieprz do smaku
Zapiekanka:
- 2 bataty (około 600 g)
- garśc jarmużu (około 140 g)
Wykonanie:
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni C.
W pierwszym kroku obieramy czosnek i bataty, a jarmuż myjemy pod bieżącą wodą usuwając twarde łodygi. Umyte bataty kroimy w cienkie plastry, a jarmuż drobno siekamy.
Następnie przygotowujemy warzywa do przyrządzenia sosu. Ziemniaki i marchew gotujemy w mundurkach do miękkości.
Po ostudzeniu obieramy ze skórki, wrzucamy do blendera razem z musztardą, czosnkiem, płatkami drożdżowymi, mlekiem i wodą. Całość miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji.
Do żaroodpornego naczynia wrzucamy bataty z jarmużem, polewamy sosem i dokładnie mieszamy, żeby warzywa były dokładnie nim pokryte.
Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy pod przykryciem w temperaturze 180 stopni C. Po upływie około pół godziny ostrożnie wyciągamy zapiekankę, dokładnie mieszamy i wkładamy z powrotem do piekarnika. Potem jeszcze dwukrotnie zaglądamy do zapiekanki i mieszamy, żeby sprawdzić czy całość równomiernie się piecze. Całkowity czas pieczenia to 50-60 minut.
Podajemy z buraczkami czerwonymi lub domowym kimchi. Pychotka 🙂
Smacznego!
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3