Home Pasty/Dipy Pasta ze słonecznika i pomidorów z dodatkiem curry

Pasta ze słonecznika i pomidorów z dodatkiem curry

11 komentarzy

Zdarza się Wam czasami, że wstajecie rano i okazuje się, że nie macie żadnej pasty do pieczywa na kanapki do szkoły czy pracy? Rozwiązaniem tego problemu jest pasta ze słonecznika i pomidorów z dodatkiem curry, którą zdążycie przygotować pomiędzy wstaniem z łóżka, a wyjściem z domu! Wystarczy zalać ziarna słonecznika wrzątkiem, zająć się poranną toaletą, a potem zmiksować słonecznik z dodatkami i gotowe 🙂 Pyszne i tanie smarowidło nie tylko do chleba.  Świetnie sprawdzi się również na imprezowym stole jako dip do chipsów lub warzyw. Polecam!

pasta ze słonecznika

pasta ze słonecznika
Składniki:
  • 1 szklanka surowych ziaren słonecznika
  • 1 dojrzały pomidor (130-150 g)
  • 5 suszonych pomidorów z oleju*
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżki oleju (ja lubię wykorzystać ten pozostały po suszonych pomidorach ze słoika)
  • 1/2 łyżeczki przyprawy curry w proszku
  • 1-2 łyżki wody (opcjonalnie, w razie potrzeby)
  • sól do smaku

*Jeśli używacie pomidorów suszonych nie ze słoika, to polecam zalać je wrzatkiem i namoczyć przez 10 minut.

Wykonanie:

Surowe ziarna słonecznika zalewamy tylko taką ilością wrzątku, żeby były całkowicie zanurzone w wodzie. Odstawiamy na około 20 minut.

W międzyczasie parzymy wrzątkiem pomidora, następnie polewamy zimną wodą, obieramy ze skórki i kroimy w kawałki (rozmiar nie ma znaczenia, bo i tak będziemy go miksować). Pomidory suszone wyciągamy z oleju i kroimy na niewielkie kawałki i dodajemy do blendera.

Czosnek obieramy, kroimy na ćwiartki i wrzucamy do blendera.

Dodajemy do blendera słonecznik razem z wodą, olej, przyprawę curry w proszku i miksujemy. Doprawiamy solą do smaku i miksujemy na gładka masę. W razie potrzeby dodajemy wody aż do uzyskania preferowanej konsystencji. I pasta ze słonecznika gotowa 🙂

Podajemy jako smarowidło na kanapki albo dip do warzyw na imprezę. A smakuje wszystkim, łącznie z naszym Najmłodszym maluchem 🙂

Fanom słonecznik polecam również majonez ze słonecznika, ciasto ze słonecznikiem, sos słonecznikowy. Warto wypróbować chleb gryczany ze słonecznikiem, domową granolę.

Smacznego!

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku - kliknij tutaj, aby dowiedzieć się jak to zrobić. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy. Pięknie dziękuję!

11 komentarzy

Dominika 10 października, 2018 - 8:40 am

Uwielbiam samodzielnie robione pasty, więc tę również muszę spróbować. Pastę z suszonych pomidorów robię dość często, ale nigdy ze słonecznikiem i curry!

Reply
Lamarida 10 października, 2018 - 12:39 pm

Warto spróbować! Smacznego 🙂

Reply
Kasia 18 września, 2020 - 12:09 pm

A czy wylewamy ta wodę w której moczył się słonecznik? Czy dodajemy razem do pasty

Reply
Lamarida 18 września, 2020 - 3:29 pm

Tak, dodajemy. Najlepiej po trochu, żeby otrzymać odpowiednią dla siebie konsystencję.

Reply
Klinika Stonava 8 lutego, 2022 - 12:36 pm

Czy taką pastę warto dodać na omleta?

Reply
Lamarida 10 lutego, 2022 - 4:09 pm

Jak najbardziej można spróbować 🙂 Polecam też do domowych tortilli bez tłuszczu https://lamarida.pl/2017/07/08/indyjski-chlebek-roti-czyli-beztluszczowe-tortille-batatow/
albo do domowych krakersów
https://lamarida.pl/2017/05/29/krakersy-owsiane-pestkami-dyni/
Smacznego 🙂

Reply
Aborcja Czechy 2 marca, 2022 - 11:08 am

Próbowałam, jak i na naleśniki. Szału nie ma, na pieczywie smakuje lepiej 😀

Reply
Ola 22 sierpnia, 2022 - 10:54 am

Czy taka pastę można zapasteryzowac?

Reply
Lamarida 22 sierpnia, 2022 - 12:18 pm

Ja mroziłam…

Reply
Kobieta 23 listopada, 2022 - 7:07 am

Polecam dodać troszkę bazylii 🙂

Reply
Lamarida 23 listopada, 2022 - 5:35 pm

Myślę, że to świetny pomysł! Pozdrawiam 🙂

Reply

Zostaw komentarz

* Dodając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych w celu publikacji komentarza zgodnie z Polityką prywatności

Lamarida to blog o wegańskim gotowaniu  i o codziennym życiu rodziny z nieuleczalnie chorym dzieckiem

Moje tłumaczenie wartościowej książeczki o wadach genetycznych już w księgarniach!!!

© All Right Reserved.

 
 

 

 

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.