W trosce o własne ciało musisz zadbać też i o duszę…

Kiedy słyszymy, że dana osoba postanowiła “w końcu wziąć się za siebie i zrzucić zbędne kilogramy“, to zwykle widzimy, że wiąże się to z podjęciem przez nią aktywności fizycznej, zmianą diety, ograniczeniem mięsa, wprowadzeniem do swoich codziennych posiłków więcej owoców i warzyw. I zwykle te kroki wydają się wystarczające do osiągnięcia celu – pozbycia się niechcianych kilogramów. Ale trzeba pamiętać, że sama waga nie jest miernikiem zdrowia czy urody! W trosce o własne ciało trzeba zadbać też i o duszę!

zadbać

Kiedy słyszymy, że ktoś postanowił “w końcu wziąć się za siebie i zrzucić zbędne kilogramy“, to zwykle wiąże się to z podjęciem aktywności fizycznej, zmianą diety, ograniczeniem mięsa, wprowadzeniem do swoich codziennych posiłków więcej owoców, warzyw. I zwykle te kroki wydają się wystarczające do osiągnięcia celu – pozbycia się niechcianych kilogramów.

Ale trzeba pamiętać, że sama waga nie jest miernikiem zdrowia czy urody! Łatwo można schudnąć jedząc przysłowiową “zieloną sałatę”, ale to nie znaczy, że w ten sposób staniemy się zdrowsi – a przecież o to chyba każdemu chodzi.

Zatem co można jeszcze zrobić?

1. Pokochaj siebie

Moim zadaniem po pierwsze trzeba zaakceptować i pokochać siebie! Tu i teraz. W tym sezonie życia, w którym akurat się znajdujesz (jedna może niedawno urodziła dziecko, inna może właśnie przechodzi przez trudny w jej życiu okres jak np. diagnoza ciężkiej choroby u bliskiej osoby, a jeszcze inna właśnie straciła pracę lub rozstaje się z partnerem).

Należy pamiętać, że piękno bierze się z wnętrza. Ale bzdury może ktoś powie. Ale jak się dobrze nad tym zastanowić, to taka jest to prawda. Przypomnijcie sobie jak wygląda osoba zakochana – jej wewnętrzne szczęście wręcz emanuje na zewnątrz i sprawia, że wygląda piękniej niż zwykle.

Bo najważniejsze jest to, jak Ty się czujesz. Tam w środku. Bo kiedy czujesz się świetnie, to świetnie wyglądasz! (I tu nie chodzi o centymetry w biuście czy w pasie…)

A czujesz się świetnie, gdy nic Ci nie dolega fizycznie.

Gdy twoje ciało jest sprawne.

Gdy masz wewnętrzny spokój, poczucie spełnienia i zadowolenia.

Kiedy po prostu lubisz siebie taką, jaką jesteś.

Gdy potrafisz cieszyć się z drobnostek i doceniasz każdą chwilę.

Kiedy lubisz swoje wybory życiowe i dajesz sobie prawo do popełniania błędów i wyciągania z nich wniosków.

Kiedy czujesz się wystarczająca, a nie idealna, doskonała.

Wraz z akceptacją i miłością do siebie może i przyjdzie spadek wagi, kto wie? 😉 Przecież to właśnie nasza psychika odgrywa decydująca rolę przy naszych wyborach, także tych dotyczących pokarmów, jakie spożywamy (przecież na chandrę najlepsza jest czekolada 😉 ). A jak pokazują badania przy próbie utraty kilogramów najważniejszy jest znaczny deficyt kaloryczny (różnica między liczbą spożywanych kalorii, a liczbą spalanych kalorii), czyli mówiąc po polsku “trzeba jeść mniej niż się spala” – i znowu wracamy do naszej psychiki podpowiadającej nam co by tu zjeść… 😉 Ale ruch fizyczny jest jak najbardziej wskazany dla naszego zdrowia (a nie tylko utrzymania stałej wagi).

2. Nie dieta, ale NOWY ZDROWY STYL ŻYCIA

I kiedy już pokochasz siebie, to będziesz chciała być dla samej siebie jak najlepsza, jak najbardziej troskliwa. Dlatego będziesz się traktować dobrze, nawet bardzo dobrze. Starannie będziesz dobierać:

  • jadłospis – przecież zasługujesz na jak najlepszej jakości produkty;
  • towarzystwo – przecież zasługujesz na jak najlepsze traktowanie i wsparcie, a nie ciągłą krytykę, złośliwości i brak zrozumienia;
  • myśli – jest takie powiedzenie ang. “Energy grows, where energy goes”, które w wolnym tłumaczeniu znaczy, że to o czym myślisz rośnie i zwiększa swoją siłę. Innymi słowy, jeżeli Twoje myśli są pozytywne, dobre, miłe, ciepłe, to masz ich więcej w sobie. Jeśli natomiast spędzasz czas na rozmyślaniu swoich porażek, niedoskonałości swoich i innych, rozpamiętywaniu zmarnowanych szans, czy krytykowaniu innych, to takie rzeczy będziesz do siebie przyciągać;
  • strój – przecież zasługujesz na to, by każdego dnia wyglądać pięknie;
  • przedmioty, którymi się otaczasz – one mają być dla Ciebie ważne, a nie imponować innym;
  • miejsca, w których się obracasz – Ty masz się tam czuć dobrze, a przede wszystkim czuć sobą.

I w tym procesie akceptowania siebie, pewnie po drodze pewnie znajdziesz swój własny sposób odżywiania, który sprawi, że będziesz czuła się w pełni sił witalnych. Ale gdy to zrobisz, nie możesz się wycofać i porzucić tej “diety”, bo znajdziesz się w punkcie wyjścia. A przecież jeżeli sprawdzisz już raz, że coś działa, to szkoda to porzucać, prawda? Dlaczego zatem nie uczynić tej diety Twoim nowym stylem życia?

Każdy sam musi odnaleźć siebie i sprawdzić, co jest dla NIEGO dobre, jakie pokarmy sprawiają, że ma więcej energii i chęci do życia. (Polecam zbalansowaną dietę roślinną 😉 )

Holistyczne podejście

Ale podkreślam jeszcze raz: odżywianie musi iść w parze z rozwojem wewnętrznym, poznawaniem samej siebie, akceptacją i miłością do siebie oraz aktywnością fizyczną.

Ważne jest nie tylko co jesz, ale także, jakie myśli i energię wokół siebie produkujesz.

Jakimi ludźmi się otaczasz? Wysysającymi energię z Ciebie czy motywującymi do działnia i dodającymi Ci sił?

Czy nie jesteś zbyt krytyczna/wymagająca wobec innych? Bo taka będziesz wobec siebie…

Czy dobrze mówisz o innych? Bo będziesz źle mówić i myśleć o sobie…

Czy jesteś niesprawiedliwa wobec innych? Bo będziesz niesprawiedliwa wobec siebie…

W trosce o własne ciało musisz zadbać też i o duszę!

Tylko takie holistyczne podejście może nam zapewnić zdrowie i urodę. A przecież każda z nas chce jak najdłużej cieszyć się zdrowiem i nie ma nic przeciwko, żeby przy okazji pięknie wyglądać 😀

Co o tym myślicie? Piszcie w komentarzach 🙂

Pozdrawiam serdecznie,

Mariola

P.S. Więcej wpisów z serii “Życie z letalną chorobą dziecka” znajdziecie tutaj .

•   Jeśli ten artykuł Ci się spodobał lub pomógł, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
•   Uważasz, że ten artykuł jest ważny? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *