Home Receptury na obiad Wegańskie szaszłyki

Wegańskie szaszłyki

0 komentarze

Sezon grillowy nie oznacza tylko mięsiwa na ruszcie 🙂 Ulubione warzywa i tofu czy tempeh (krewny tofu) też świetnie nadają się do pieczenia. Sekretem jest oczywiście marynata, która sprawi, że szaszłyki będą miały niepowtarzalny smak. Dodatkowo, niezapomnianych doznań smakowych zapewni mniej lub bardziej ostry koreański sos, z którym można je podać 🙂 Polecam!

szaszłyki

szaszłyki
Składniki:
  • 2 cukinie
  • 1 papryka żółta
  • 1 papryka czerwona
  • białe pieczarki lub grzyby portobello
  • kawałek brokuła
  • 200 g wędzonego tofu (lub tempeh)

Marynata (jak w przepisie na wegański bekon z grzybów portobello):

  • 6 łyżek oleju
  • 4 łyżki gęstego sosu do grilla (ja używam Classic BBQ Sauce)
  • 4 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki syropu z agawy (lub klonowego)
  • 2 łyżki octu balsamicznego
  • 1 łyżeczka wędzonej słodkiej papryki w proszku
  • 2 łyżeczki czosnku w proszku
  • 1/2 łyżeczki mielonego pieprzu

Do podania:

Wykonanie:

Najpierw dokładnie myjemy wszystkie warzywa. Cukinie i grzyby kroimy w grube plastry, a paprykę i brokuła w większe kawałki. Tofu można pokroić na gruba kostkę albo plastry – jak wolicie.

Wszystkie składniki marynaty mieszamy w naczyniu. Warzywa, oprócz grzybów, wrzucamy do dużej miski i zalewamy marynatą. Mieszamy dokładnie.

Następnie, odlewamy marynatę z warzyw do naczynia, żeby w niej moczyc tofu i grzyby.

Na patyczki do szaszłyków nadziewamy naprzemiennie warzywa, tofu i grzyby namoczone w miksturze. Szaszłyki grillujemy z każdej strony aż warzywa będą miękkie i podpieczone według gustu.

Podajemy solo, z sosem tatziki albo z sosem ssamjang albo takim koreańskim sosem.

Polecam również smażone marynowane grzyby boczniakisłodko-pikantne tofu.

Smacznego!

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku - kliknij tutaj, aby dowiedzieć się jak to zrobić. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy. Pięknie dziękuję!

Zostaw komentarz

* Dodając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych w celu publikacji komentarza zgodnie z Polityką prywatności

Lamarida to blog o wegańskim gotowaniu  i o codziennym życiu rodziny z nieuleczalnie chorym dzieckiem

Moje tłumaczenie wartościowej książeczki o wadach genetycznych już w księgarniach!!!

© All Right Reserved.

 
 

 

 

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.