W tym miesiącu mija 5 lat, gdy po wielu miesiącach hospitalizacji, wielu nieudanych próbach opanowania lekami ciężkich napadów padaczki u Córeczki usłyszeliśmy, że wynik badania genetycznego jest nieprawidłowy 
A to oznaczało, że w szpitalu nie mogli nam już pomóc… (wpis o diagnozie rzadkiej choroby Córki można przeczytać tutaj)
Jedyne co nam pozostało, to powrót do domu i ze względu na poważny stan zdrowia Córki objęcie opieką hospicjum domowego dla dzieci (co to jest hospicjum dla dzieci pisałam tutaj, a jak pomaga ono rodzinom dzieci niepełnosprawnych pisałam tutaj)
Zgodziliśmy się od razu. Wówczas nie myślałam, co będzie za miesiąc, za rok, a tym bardziej za pięć lat. Niektórzy nie dawali Córce szans na przeżycie, o czym dowiedziałam się dużo, dużo później…
A oto jesteśmy.
Minęło pięć trudnych i niesamowitych lat, a Córeczka jest z nami.
I nie traktuję tego jako cudu.
Wierzę, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, bo tak miało być.
Ale nie mam pojęcia, ile czasu nam razem jeszcze pozostało…
Skupiałam się i nadal skupiam na tym, co przynosi nam dzień i dostrzegam dobro, które do nas przychodzi w różnej postaci.
Jestem wdzięczna
za tych wszystkich wspaniałych ludzi: lekarzy, pielęgniarki, fizjoterapeutów, pedagogów, nauczycieli, psychologów, logopedów, którzy pomagali i nadal pomagają nam w życiu na 1000% z chorobą naszej Księżniczki Emmusi
Dziękuję zespołowi i fundacji Alma Spei za wspieranie nas na każdym etapie choroby naszego dziecka i wszystkie ich działania, żeby ten nasz wspólny czas w domu z Córką był najpiękniejszy (niezapomniane przyjęcia urodzinowe, wizyty Św. Mikołaja i Aniołków oraz Zajączka) i najłatwiejszy (wsparcie medyczne i każde dobre słowo)
Dziękuję też Mamom niepełnosprawnych dzieci, które nas wspierają dobrym słowem, zrozumieniem i swoim przykładem dzielnego radzenia sobie z niepełnosprawnością dziecka
Oczywiście nie sposób nie podziękować wszystkim ludziom dobrego serca, którzy pamiętają o naszej Córeczce przy rozliczaniu 1% podatku
Wszystkim bardzo serdecznie DZIĘKUJEMY!!!
Chcesz pomóc?
Tym, którzy chcieliby wesprzeć leczenie i rehabilitację Emmusi dokonując wpłaty prosimy kierować je na konto, podając poniższe dane:
Odbiorca:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
Alior Bank S.A., nr rachunku:
42 2490 0005 0000 4600 7549 3994
Tytułem:
27709 Bzdak Emma darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Jeśli chcesz przekazać Emmie swój 1% podatku:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
KRS 0000037904
cel szczegółowy 1%: 27709 Bzdak Emma
Prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pola „Wyrażam zgodę”.
Dziękujemy!
Pozdrawiam serdecznie
Mariola
P.S. Więcej wpisów z serii “Życie z letalną chorobą dziecka” znajdziecie tutaj .
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku - kliknij tutaj, aby dowiedzieć się jak to zrobić. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy. Pięknie dziękuję!
4 komentarze
Każdy komentarz w obliczu nieuleczalnej choroby wydaje się trywialny… Ale niezmiennie bardzo Cie podziwiam – za wytrwałość i podejście do świata. Dużo sił i pamiętaj, że możesz na mnie liczyć.
Dziękuję Kasiu
Dziękuję że dzielisz się tym z nami…
Dziękuję za czytanie! Pozdrawiam