Ta sałatka jest bardzo prosta, ale nie banalna w smaku. Nasi goście, podobnie jak i rodzina, są nią zachwyceni. I z zaskoczeniem stwierdzają, że od dzisiaj lubią tofu 😀 Niektórzy twierdzą nawet, że smakuje jak bekon 😛 Polecam 🙂
Składniki:
Sałatka:
- 1 większy brokuł
- 1/2 małej cebuli
- żurawina suszona (my lubimy dużo 🙂 )
- 200 g tofu wędzone
Sos:
- 2 łyżki majonezu roślinnego
- 1 łyżka gęstego jogurtu naturalnego np. sojowego
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
- 1 łyżeczka ksylitolu (lub brązowego cukru)
- pieprz czarny mielony (do smaku)
Wykonanie:
Brokuła myjemy, dzielimy na koszyczki i gotujemy na parze. Ja lubię na półtwardo 🙂
Tofu myjemy i kroimy na cienkie plasterki. Smażymy na oleju aż zarumienią się z obi stron. Kroimy je na paski albo kostkę – według uznania.
Do większego naczynia wkładamy ugotowanego i przestudzonego brokuła, drobno pokrojoną cebulę, żurawinę suszoną i pokrojone tofu. Delikatnie mieszamy.
W miseczce dokładnie mieszamy majonez, jogurt naturalny, ocet jabłkowy i ksylitol.
Tak przyrządzony sos dodajemy do warzyw i mieszamy. Doprawiamy pieprzem do smaku. I sałatka z brokuła jest gotowa 🙂 Wstawiamy do lodówki na 1-2 godziny. Podajemy mocno schłodzoną.
Polecam również sałatkę z komosy ryżowej z brukselką, jarzynową, ogórkową z miętą, azjatycką z komosy ryżowej, porową z ananasem.
Smacznego!
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3