Home Przetwory na zimę Meksykański sos pomidorowy, czyli domowa salsa

Meksykański sos pomidorowy, czyli domowa salsa

0 komentarze

Sos salsa to mocno pomidorowy sos z dodatkiem mieszanki przypraw, który świetnie pasuje do zapiekanek, nachosów, kanapek na ciepło i zimno. Wprawdzie jego gotowanie zajmuje trochę czasu, ale moim zdaniem jest tego wart 🙂 Polecam!

Składniki:
  • 2 kg pomidorów
  • 1 mała cebula
  • 4 ząbki czosnku
  • 1 łyżka cukru
  • 2 łyżeczki soli himalajskiej
  • 1 łyżeczka mielonego cynamonu
  • 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu mielonego
  • 1 łyżeczka curry
  • 1 łyżeczka imbiru
  • 1/2 łyżeczki mielonej papryki
  • 1 starta gałka muszkatołowa (koniecznie!)
Wykonanie:

Pomidory parzymy wrzątkiem, obieramy ze skórki, usuwamy gniazda z ziarnami i kroimy w drobną kostkę.

Wkładamy je do garnka, dodajemy drobno pokrojone cebulę i czosnek oraz wszystkie przyprawy i stawiamy na wolnym ogniu. Gotujemy aż do zgęstnienia przez około 60-80 minut często mieszając.

Ja ostrożnie wlewam gorący sos do słoików, mocno zakręcam i stawiam do góry dnem. Po kilku godzinach sprawdzam czy wieczko słoika jest wklęsłe – bo to oznacza, że słoik jest szczelnie zamknięty i sos się nie zepsuje. W ten sposób mam gotową salsę do późniejszego wykorzystania, którą przechowuję w lodówce. Robiąc zapasy na zimę polecam jednak zagotować je przez około 15 minut w garnku napełnionym wodą do połowy wysokości słoików.

Praktyczna rada:

Trzeba pamiętać, żeby usunąć gniazda z nasionami, bo ich obecność powoduje, że salsa będzie wodnista (niektórzy może lubią taką 🙂 ).

Polecam samodzielnie zetrzeć gałkę muszkatołową, a nie używać mielonej w proszku – różnica w smaku jest dramatyczna! 🙂

Polecam zapiekankę z sosem salsa – przepis tutaj. Salsa świetnie nadaje się do nuggetsów , klopsików, kotletów ziemniaczanych, burgerów, wrapów.

Smacznego!

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku - kliknij tutaj, aby dowiedzieć się jak to zrobić. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy. Pięknie dziękuję!

Zostaw komentarz

* Dodając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych w celu publikacji komentarza zgodnie z Polityką prywatności

Lamarida to blog o wegańskim gotowaniu  i o codziennym życiu rodziny z nieuleczalnie chorym dzieckiem

Moje tłumaczenie wartościowej książeczki o wadach genetycznych już w księgarniach!!!

© All Right Reserved.

 
 

 

 

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.