Oto kolejny “zweganizowany” przeze mnie przepis, tym razem na popularne ciasto ze słonecznikiem, czyli tzw. słonecznikowiec. To niesamowicie pysznie wilgotne kakaowe biszkopty przełożone karmelową masą* z prażonym słonecznikiem przykryte kokosową puszystą pierzynką i posypane prażonym słonecznikiem, a jakże 🙂 Wyśmienite ciasto, nie tylko do kawy 🙂 Polecam!
Składniki (blaszka o wymiarach 21 cm x 26 cm):
Biszkopt:
- 2 szklanki (480 ml) mąki orkiszowej (ja używam typu 700)
- 1 łyżeczka (5 ml) proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki (120 ml) brązowego cukru lub ksylitolu
- 2 łyżki (30 ml) niesłodzonego kakao
- 1 1/4 szklanki (300 ml) mleka roślinnego
- 1 łyżka (15 ml) octu jabłkowego
- 1/3 szklanki (80 ml) oleju
Masa słonecznikowa:
- 2 szklanki (480 ml) ziaren słonecznika (gdy używam powideł lub dżemu zamiast masy kajmakowej to wystarczy 1 szklanka)
- masa kajmakowa według tego przepisu (edit: można kajmak zastąpić powidłami śliwkowymi – przepis tutaj lub ulubionym dżemem np. taki wiśniowy domowej roboty)
Ponch:
- 1 łyżeczka (5 ml) kawy rozpuszczalnej na 3/4 szklanki (180 ml) gorącej wody – ale nie wrzątku! (można użyć też kawy zbożowej, żeby dzieci mogły zjeść tego słonecznikowca 🙂 )
Domowa bita śmietana** (na wierzch):
- 1 puszki (400 ml) tłustego mleka kokosowego z puszki (przynajmniej 85% zawartości tłuszczu) schłodzonego przez co najmniej dwie doby w lodówce
- 3 łyżki (45 ml) cukru pudru
- 2 łyżki (30 ml) mąki ziemniaczanej
**edit: alternatywa bitej śmietany może być taka:
- stała część z 1 puszki (400 ml) mleka kokosowego schłodzonego przez co najmniej dobę w lodówce
- 2 łyżki cukru pudru (najlepiej zmielonego ksylitolu lub erytrytolu)
- 1 opakowanie (9 g) śmietan-fix
Wykonanie:
Biszkopt:
Mąkę, proszek do pieczenia i kakao przesiewamy przez sitko do większej miski. Dosypujemy cukier i mieszamy
W drugim naczyniu mieszamy mleko, ocet i olej, a całość ma konsystencją przypominać twaróg.
Mokre składniki wlewamy do suchych i dokładnie mieszamy.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy na nią czekoladową masę.
Biszkopt pieczemy w temperaturze 180 stopni C (ja włączam termoobiegiem) przez około 20-25 minut albo aż patyczek wetknięty w ciasto będzie suchy.
Upieczony biszkopt lekko studzimy, po czym wyciągamy z formy i wykładamy na blaszkę, żeby przestygł. Następnie po wystudzeniu kroimy podłużnie na pół.
Ponch:
Do filiżanki wsypujemy kawę i zalewamy gorącą, ale nie wrzącą wodę. Dokładnie mieszamy aż do rozpuszczenia i odstawiamy do przestygnięcia.
Masa słonecznikowa:
W czasie, gdy nasz kawowy ponch stygnie, na suchej patelni z grubym dnem prażymy pestki słonecznika. Ja robię to w kilku małych porcjach, żeby się nie przypalił. Potem, odkładamy 3 łyżki uprażonych ziaren słonecznika, żeby później nimi udekorować wierzch słonecznikowca. Resztę lekko rozdrabniamy – można posiekać nożem albo użyć blendera.
Do blaszki wkładamy jeden blat biszkoptu i nasączamy go połową ponchu używając np. silikonowego pędzelka.
Masę kajmakową przygotowujemy według tego przepisu i zaraz po ściągnięciu z ognia dodajemy do niej uprażone wcześniej i posiekane ziarna słonecznika i dokładnie mieszamy. Edit: zamiast masy kajmakowej można użyć ulubionego dżemu lub powidła śliwkowe.
Wykładamy masę słonecznikową na nasączony blat, wyrównujemy i układamy na niej drugi blat lekko dociskając. Następnie, nasączamy go resztą ponchu. Wstawiamy ciasto ze słonecznikiem do lodówki na czas przygotowania domowej wegańskiej bitej śmietany.
Domowa bita śmietana (na wierzch):
Przewracamy dobrze schłodzoną puszkę mleka kokosowego do góry dnem (względem tego jak chłodziły się w lodówce), otwieramy i odlewamy płyn, a stałą część wykładamy do wysokiego garnka. Płynu nie wylewamy – przyda się do koktajlu 🙂 Białą część ubijamy aż będzie sztywna, po czym dodajemy w małych ilościach (po łyżce) mąkę i cukier i miksujemy aż cukier się rozpuści i nie będzie wyczuwalny.
Edit: innym sposobem na bitą śmietanę jest ubicie na sztywno stałej części z mleka kokosowego (1 puszka wystarczy) i dodanie dwóch łyżek cukru pudru i opakowanie śmietan-fix.
Gotową bitą śmietanę wykładamy na wierzch słonecznikowca i wyrównujemy. Wstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na noc.
Przed podaniem dekorujemy słonecznikowca odłożonymi wcześniej ziarnami prażonego słonecznika.
Polecam również ciasto „Fale Dunaju”, kruche z wiśniami i budyniem, kruche ze śliwkami, ciasto marchewkowe, banana bread chlebek bananowy, babkę cynamonową z dżemem, piernik z powidłem śliwkowym.
Smacznego!
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3