Home Dodatki Jak zrobić zajączka wielkanocnego?

Jak zrobić zajączka wielkanocnego?

0 komentarze

Zajączek jest jednym z symboli święta Wielkiej Nocy. Zarówno obdarowujemy się nim (a właściwie dzieci 😉 ) jak i gości on na stołach w czasie Wielkanocy. Najczęściej jest z lukru albo z czekolady. A ja podpowiadam jak zrobić zajączka wielkanocnego z ryżu! 😀 Jest on całkowicie jadalny, więc na koniec ucztowania, gdy już nacieszymy się już jego widokiem, możemy polać go ulubionym sosem i skonsumować 😉 A goście na pewno będą zachwyceni taką oryginalną dekoracja stołu! Polecam 🙂

jak zrobić zajączka wielkanocnego

Składniki:
  • 1/3 szklanki (80 ml) ugotowanego ryżu (brzuszek)
  • 2 łyżeczki (10 ml) ugotowanego ryżu (ucho) – potrzebujemy takie dwa 🙂
  • 1 1/2 łyżeczki (12 ml) ugotowanego ryżu (ręka) – potrzebujemy takie dwie 🙂
  • 1 łyżeczka (5 ml) ugotowanego ryżu (noga) – potrzebujemy takie dwie 🙂
  • szczypior lub kawałeczek arkusza wodorostów do wycięcia oczu i buźki
  • kawałek papryki lub jabłka (tułów)
  • pietruszka (trawka)
  • marchewka (kwiatki)
Wykonanie:

Ugotowany ryż nakładamy w odpowiednich porcjach na folię spożywczą i dociskając formujemy poszczególne części ciała Zajączka (według listy składników powyżej) i w tej kolejności układamy je od razu na talerzu.

Z papryki (lub jabłka) wykrawamy brzuszek – jak pokazany na zdjęciu.

Ze szczypiorku lub arkuszu nori wycinamy oczy i buźkę (dziecięce nożyczki dobrze się sprawdzają 🙂 ).

Z marchewki wycinamy kwiatuszki i ozdabiamy talerz.

Zajączek wielkanocny kładziemy na stole do dekoracji, ale można też go zjeść z ulubionym sosem 🙂 

Fanom efektownie wyglądających przekąsek polecam choinki z gotowego ciasta francuskiego, jadalne paszcze potworów z jabłek 🙂 , łódeczki z ogórka zielonego.

Smacznego!

*Przepis zainspirowany internetem 😉

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku - kliknij tutaj, aby dowiedzieć się jak to zrobić. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy. Pięknie dziękuję!

Zostaw komentarz

* Dodając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych w celu publikacji komentarza zgodnie z Polityką prywatności

Lamarida to blog o wegańskim gotowaniu  i o codziennym życiu rodziny z nieuleczalnie chorym dzieckiem

Moje tłumaczenie wartościowej książeczki o wadach genetycznych już w księgarniach!!!

© All Right Reserved.

 
 

 

 

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.