Być może niektórzy wzbogacają bakłażanami swój ogród na wiosnę, a ja wzbogacam nim nasze domowe menu 🙂 Bardzo lubimy połączenie bakłażana z goryczkowatą w smaku cykorią w ostrym pomidorowym sosie. Najchętniej spożywamy je z ryżem, a serwujemy zarówno na lunch, jak i na obiad. Polecam!
Fanom bakłażana polecam je nadziewane kaszą jaglaną, dip z bakłażana baba ghanoush.
Składniki:
- 2 niewielkie bakłażany
- 3 cykorie
- 1 niewielka cebula
- 2 ząbki czosnku (lub 1 łyżeczka domowej pasty czosnkowej)
- 1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka curry
- 1/2 łyżeczki garam masala
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- 1 szklanka gęstego przecieru pomidorowego
- 1 puszka pokrojonych pomidorów lub 2 świeże dojrzałe pomidory obrane ze skórki
- 3 szklanki wody
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1/2 szklanki kukurydzy (może być więcej)
- sól i pieprz do smaku
- olej do smażenia
Wykonanie:
Bakłażany kroimy podłużnie na połowę, a następnie wzdłuż i kroimy na niezbyt grube plastry. (Można wcześniej obrać bakłażany ze skórki.)
Z cykorii wykrawamy głąby (żeby była mniej gorzka), palcami rozdzielamy na pojedyncze liście i kroimy w niewielkie paski, a brzydkie zewnętrzne liście usuwamy. (Czasami pokrojone cykorie wkładam je sitko i przelewam krótko wrzątkiem – wtedy dzieci w ogóle ich nie czują w potrawie 😉 )
Obieramy również czosnek i cebulę; czosnek drobno siekamy, a cebulę kroimy w wiórka. Pomidory parzymy ostrożnie wrzątkiem, obieramy ze skórki i kroimy na drobne kawałki.
Do rozgrzanego na patelni oleju dodajemy plasterki bakłażana i smażymy aż do zarumienienia się plastrów z obu stron (ja smażę w kilku partiach).
Następnie, odkładamy na talerz, a na patelnię dajemy kilka kropel oleju, cebulę i czosnek i lekko je blanszujemy. Gdy już zmiękną dodajemy cykorię i smażymy przez kilka minut ciągle mieszając.
Dodajemy do tego usmażone wcześniej bakłażany oraz odcedzoną kukurydzę, przyprawy i pomidory i zalewamy przecierem pomidorowym. Całość zagotowujemy przez kilka minut na wolnym ogniu. Dolewamy sos sojowy i wodę i gotujemy aż warzywa będą miękkie. Na końcu doprawiamy dodajemy solą i pieprzem do smaku.
Podajemy z ryżem, komosą ryżową lub kaszą. Świetnie nadaje się na pożywny lunch do pracy (warto go podgrzać przed spożyciem).
Smacznego!
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3