Często słyszy się rodziców niepełnosprawnych dzieci mówiących: “Choroba dziecka zmieniła nasze życie na lepsze”.
Większości ludziom, którzy wiodą “normalne życie”, tzn. bez poważnych chorób czy niepełnosprawności w rodzinie, takie stwierdzenie wydaje się niedorzeczne: “Jak możecie mówić, że Wasze życie jest lepsze, kiedy macie tak ciężko chore dziecko?! Przecież obiektywnie rzecz biorą Wasze życie jest teraz dużo gorsze niż było: pełne problemów, kłopotów, zmartwień, które nie da się łatwo rozwiązać. Takie niepełnosprawne dziecko to ogromny ciężar na całe życie.”
Nie da się ukryć, że życie rodziny z niepełnosprawnym dzieckiem nie jest łatwe. Ale jednocześnie, każde trudne doświadczenie życiowe zmusza człowieka, żeby na chwilę się zatrzymać, zrobić sobie życiowy rachunek sumienia i zastanowić się, co naprawdę jest dla mnie w życiu ważne.
A to z kolei prowadzi do bardziej świadomego przeżywania swojego życia, w którym doceniamy to, co mamy, cieszymy się dosłownie każdym dniem i po prostu czujemy, że żyjemy, a nie gonimy czekając na szczęście w przyszłości. Nam wystarczy po nie sięgnąć tu i teraz. I chociaż w naszym życiu dużo jest cierpienia, bólu, strachu, stresu i bezsennych nocy, to staramy się tak urządzić nasze życie, żeby czerpać z niego jak najwięcej radości. Świadomość tego, że nasza Księżniczka, nasze Słoneczko, nasza Wojowniczka bywa szczęśliwa pomimo choroby, niepełnosprawności i różnych dolegliwości jest dla nas motorem do działania…
Cudownego dnia Kochani!
Pozdrawiam serdecznie,
Mariola
P.S. Więcej wpisów z serii “Życie z letalną chorobą dziecka” znajdziecie tutaj .
• Jeśli ten artykuł Ci się spodobał lub pomógł, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
• Uważasz, że ten artykuł jest ważny? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam!