Home Życie z letalną chorobą dziecka Pierwsze dni w przedszkolu specjalnym

Pierwsze dni w przedszkolu specjalnym

0 komentarze

Kochani! Właśnie minął tydzień od rozpoczęcia przez Emmusię przedszkola!! Ach, co to były i są za emocje przez te pierwsze dni w przedszkolu! Trudno je opisać. Bo to co kiedyś wydawało mi się niemożliwe, stało się możliwe!

Dziecko w przedszkolu
Pierwsze dni w przedszkolu specjalnym

Gdyby siedem lat temu, kiedy z druzgocącą diagnozą ciężkiej i nieuleczalnej choroby (więcej o tym pisałam w artykule https://lamarida.pl/2017/07/17/diagnoza-rzadkiej-choroby/) opuściliśmy szpital, żeby wrócić do domu pod opiekę hospicjum domowego https://lamarida.pl/2017/05/06/co-to-jest-hospicjum-dla-dzieci/, gdyby wtedy ktoś powiedział mi, że moje umierające dziecko przeżyje te i kolejne zagrażające życiu kryzysy i w wieku 8 lat pójdzie po raz pierwszy do przedszkola, to nie uwierzyłabym mu. Naprawdę. Teraz jednak mądrzejsza o te lata ciężkich doświadczeń, wiem, że „nigdy nie mów nigdy”!!

A zadowolona mina Emmusi mówi sama za siebie – nasza Księżniczka jest bardzo zadowolona z przedszkola!

Dziecko w przedszkolu specjalnym

Trzymajcie proszę kciuki, żeby Emmusia była zdrowa i nie miała napadów padaczki (przynajmniej nie w przedszkolu!).

Mama z przedszkolakiem
Emmusia z mamą

Wierzę, że przy wsparciu cudownego zespołu naszego Hospicjum Alma Spei – hospicjum domowe dla dzieci i opiece wspaniałych pań i terapeutów z przedszkola uda nam się zapewnić Emmusi namiastkę dzieciństwa w postaci kontaktu z rówieśnikami funkcjonującymi podobnie jak ona.

Dla Emmusi i całej naszej rodziny oznacza to nowy, ale wierzymy, że ciekawy i pełen pozytywnych wrażeń rozdział. Jesteśmy bardzo podeskcytowani!

Mama Emmusi

PS W relacjach wyróżnionych na Instagramie (link tutaj) możecie zobaczyć całą relację z pierwszych dni Emmusi w przedszkolu 

Pozdrawiam serdecznie,

Mariola

P.S. Więcej wpisów o naszej codzienności znajdziecie w zakładce “Życie z letalną chorobą dziecka” .

•   Jeśli ten artykuł Ci się spodobał lub pomógł, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
•   Uważasz, że ten artykuł jest ważny? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam!

Zostaw komentarz

* Dodając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych w celu publikacji komentarza zgodnie z Polityką prywatności

Lamarida to blog o wegańskim gotowaniu  i o codziennym życiu rodziny z nieuleczalnie chorym dzieckiem

Moje tłumaczenie wartościowej książeczki o wadach genetycznych już w księgarniach!!!

© All Right Reserved.

 
 

 

 

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.