Mocno czekoladowe bananowe brownie (bez glutenu, bez oleju, bez cukru)

Za co lubicie brownie? Za to, że jest mocno czekoladowe? Że jest słodkie? Że jest pysznie wilgotne? Że nie można mu się oprzeć? 🙂 Wszystko to znajdziecie w banalnie prostym do przyrządzenia brownie bananowym. Nie ma w nim glutenu, nie ma oleju, nie ma cukru, za to jest pełne czekoladowego smaku!! Nasza rodzinka go uwielbia, a goście cieszą się, że mogą rozkoszować się pysznym czekoladowym smakiem bez wyrzutów sumienia, że opychają się niezdrowym smakołykiem 🙂 Bo to bananowe brownie to samo zdrowie! Polecam! 🙂

brownie

Czytaj dalej „Mocno czekoladowe bananowe brownie (bez glutenu, bez oleju, bez cukru)”

Jambalaya – jednogarnkowa potrawa rodem z Luizjany

Jambalaya to pochodząca z Luizjany potrawa składająca się z mięsa i warzyw wymieszanych z ryżem i smakowicie przyprawionych. Pierwszy raz o niej usłyszałam na pewnym przyjęciu, gdzie pochodzący z okolic Nowego Orleanu pan domu przygotował swoją specjalność – jambalayę 🙂 Nie ukrywam, że bardzo mi posmakowała! Według kucharza przyprawa cajun jest kluczowym składnikiem i najlepiej gotować to danie w żeliwnym garnku z pokrywką. Po latach zapragnęłam odtworzyć smak potrawy jambalaya, w wersji wegańskiej ma się rozumieć 🙂 Żeliwnego garnka nie mam, więc używam takiego z grubym dnem; przyprawę cajun robię sama, a mięso zastępuje duuużąąą ilością kiełbasek wegańskich. Polecam!

jambalaya

Czytaj dalej „Jambalaya – jednogarnkowa potrawa rodem z Luizjany”

Klopsiki z zielonej soczewicy

Soczewica jest wspaniała 🙂 Można ją wykorzystywać w kuchni na wiele sposobów. Jednym z nich są klopsiki – bogaty w proteiny dodatek do praktycznie każdego posiłku. Wspaniale komponują się z chrupiącą zieloną sałatą. Wybornie smakują z sosem pomidorowym i makaronem spaghetti. Super sprawdzają się także na imprezie jako przekąska typu “finger food” 🙂 Jednym słowem mają wiele zastosowań. Polecam!

klopsiki

Czytaj dalej „Klopsiki z zielonej soczewicy”

Po co świętować urodziny niepełnosprawnego dziecka?

Ktoś może zapytać: “Po co urządzać przyjęcie urodzinowe dla niepełnosprawnego dziecka? Przecież i tak nic z tego nie rozumie, nic nie zapamięta. Po co śpiewać “Sto lat…” dla ciężko chorego dziecka, którego życie wypełnione jest cierpieniem, a przecież nie chcemy nikomu życzyć bólu. To tak jakby celebrować kalectwo…”

urodziny niepełnosprawnego dziecka

Czytaj dalej „Po co świętować urodziny niepełnosprawnego dziecka?”

Kapusta kiszona po koreańsku, czyli kimchi z białej kapusty

Jako mała dziewczynka brałam czynny udział w procesie kiszenia białej kapusty. Oj, to były czasy 🙂 Razem z rodzeństwem miałam powierzoną kluczową dla procesu fermentacyjnego rolę skakania i ugniatania w beczce nogami poszatkowanej kapusty hojnie posypanej solą. Ktoś z Was to jeszcze pamięta? 🙂 W swoim domu przyrządzam kapustę kiszoną, ale w mniejszych ilościach, bo po pierwsze: nie mam gdzie trzymać beczki 😉 , po drugie: sałatka jest tak prosta, że można ją zrobić na bieżąco w razie potrzeb, a nawet na krótko przed posiłkiem. Natomiast pozostawiona na dobę na kuchennym blacie pięknie zaczyna fermentować i po kilku dniach zamieni się w smakowite kimchi. Ale nie takie zwykłe, tylko kimchi z białej kapusty! Pychotka 🙂 Polecam!

kaput kiszona

Czytaj dalej „Kapusta kiszona po koreańsku, czyli kimchi z białej kapusty”

Jabłkowo-dyniowe muffinki (bez oleju)

Z tymi wegańskimi przepisami to nigdy nic nie wiadomo… Weźmy taki przepis na jabłkowo-dyniowe muffinki. Człowiek myśli, że jest w nich jedno, a jest coś innego 😉 Właściwie każdy z naszych gości kosztujący te muffinki po raz pierwszy stawia na to, że jest w nich banan. A tu niespodzianka – banana nie ma! Są jabłka i pieczona dynia, dzięki którym bez dodatku oleju uzyskujemy miękkie i wilgotne babeczki. A zbierają one same pozytywne opinie! Polecam 🙂

jabłkowo-dyniowe muffinki
Jabłkowo-dyniowe muffinki

Czytaj dalej „Jabłkowo-dyniowe muffinki (bez oleju)”

Ale Was nieszczęście spotkało – macie ciężko chore dziecko…

Często słyszeliśmy od rodziny i znajomych pełne ubolewania wyrazy współczucia, gdy dowiadywali się o chorobie Córeczki: “Macie tak ciężko chore dziecko. Ale Was nieszczęście spotkało…”. Bo rzeczywiście, niepełnosprawne czy nieuleczalnie chore dziecko nie mieści się w definicji szczęścia…

nieszczęście
Ale Was nieszczęście spotkało – macie ciężko chore dziecko…

Czytaj dalej „Ale Was nieszczęście spotkało – macie ciężko chore dziecko…”

Mieszanka przypraw cajun

Pierwszą styczność z mieszanką przypraw cajun miałam kilka lat temu. Pochodzący z Luisiany mąż koleżanki, z zamiłowania kucharz, używał jej do przyrządzania jambalayi. Miał jedną sprawdzoną markę, która według niego była “jedyną prawdziwą” 😉 Ja zamiast kupować, robię ją sama w domu. I moim zdaniem ta domowa mieszanka też jest prawdziwa 🙂 Polecam!

przyprawa cajun

Czytaj dalej „Mieszanka przypraw cajun”

Brukselka pieczona

Brukselka budzi skrajne uczucia. A raczej jej smak 🙂 Jedni ją uwielbiają, a inni nienawidzą. Mnie też przy pierwszym konsumpcyjnym odejściu wydawała się bleeeeee. Ale nie zniechęciłam się! Z własnego doświadczenia wiem, że czasami pierwsze bliższe spotkanie z jakąś roślinką może być nieudane i trzeba dać sobie drugą szansę 🙂 Kiedyś nie znosiłam oliwek – teraz je uwielbiam! 🙂 W każdym razie próbując brukselkę po raz pierwszy trzeba zachować otwarty umysł… a raczej kubki smakowe. Mnie bardzo smakuje i polecam ją wypróbować! 🙂

Brukselka pieczona

Czytaj dalej „Brukselka pieczona”

Spełnione marzenie…

Każdy ma jakieś marzenia. I właśnie jedno marzenie naszego Najstarszego syna się spełniło 🙂 A  wszystko za sprawą hospicjum domowego dla dzieci Alma Spei i projektu Almarzenie! Dziękujemy! 🙂 

spełnione marzenie

Czytaj dalej „Spełnione marzenie…”

Tort batatowo-bananowy (bez glutenu, bez oleju, bez cukru)

Słodkich amerykańskich ziemniaków nie mamy nigdy dosyć 🙂 Dziś proponuję wam tort batatowo-bananowy. Kilka nieskomplikowanych składników, a efekt końcowy wspaniały. Polecam 🙂

tort batatowo-bananowy

Czytaj dalej „Tort batatowo-bananowy (bez glutenu, bez oleju, bez cukru)”

Kotleciki z fasoli i ziemniaka

Kotleciki z fasoli (niektórzy może wolą je nazywać burgerami), są bardzo proste w składzie i, jeśli dodacie glony morskie, to mają lekko ryby smak 🙂 (podobnie jak w tym rosołku). Nasi goście delektując się nimi nie mogą się nadziwić, że te kotleciki nie rozlatują się 🙂  Kotleciki te zaserwowane w towarzystwie salsy lub sosu czosnkowego to super przekąska na udaną imprezę 🙂 . A podane z ziemniaczkami, sosem i ulubioną sałatką stanowią pełnowartościowy i sycący obiad. Można je również włożyć do bułki i drugie śniadanie do szkoły czy pracy mamy gotowe. Polecam! 🙂

Kotleciki z fasoli i ziemniaka

Czytaj dalej „Kotleciki z fasoli i ziemniaka”

Herbatka imbirowa

O zdrowotnych właściwościach imbiru pewnie już słyszeliście*. To wspaniały środek profilaktyczny przeciwko infekcjom, remedium na ciążowe mdłości, a nawet podobno może zapobiegać nowotworom. Ale polecam Wam picie herbaty imbirowej nie tylko z tych względów! Ma ona pyszny smak, wspaniale rozgrzewa i dodaje energii w chłodne i ponure dni. Polecam 🙂

herbata imbirowa

Czytaj dalej „Herbatka imbirowa”

Koreański gulasz z tofu i kimchi

Tradycyjny koreański gulasz z tofu składa się z wieprzowiny ugotowanej na wywarze z kombu i sardeli (ang. anchovies) zagęszczonej kimchi i tofu. Ja “zweganizowałam” tę potrawę i zastąpiłam mięso grzybami. Jest pysznie pikantna, super rozgrzewająca, a podana z ryżem bardzo sycąca. Polecam! 🙂

Koreański gulasz z tofu i kimchi
Koreański gulasz z tofu i kimchi

Czytaj dalej „Koreański gulasz z tofu i kimchi”