Popcorn kojarzył mi się bardzo negatywnie – niezdrowy, tłusty i niesamowicie słony. Jak się go jednak odpowiednio przyrządzi, to może być bardzo zdrową przekąską. Wymienię tylko, że jest bezglutenowy, bogaty w błonnik, białko, antyoksydanty, witaminę B, mangan i magnez*. Zaletą popcornu jest to, że można go jeść na różne sposoby – bez żadnych dodatków, z solą, z przyprawami, na słodko – i dlatego się nie znudzi. A za każdym razem będzie smaczny i pożywny 🙂
Kiedyś myślałam: “O, cóż to za sztuka zrobić popcorn….Do oleju dodajemy ziarna, czekamy chwilę aż usłyszymy jak pękają i gotowe”. Ale gdy się za to zabrałam, to parę pierwszych razy spaliłam go totalnie. W końcu udało się i mam teraz niezawodny sposób na przyrządzenie tej smacznej przekąski.
Do prażenia używam oleju kokosowego, który wydaje się być najzdrowszą opcją i dodatkowo daje przyjemny smak.
Składniki:
- garść suchych ziaren kukurydzy
- 1 łyżeczka stałego oleju kokosowego
- dowolne dodatki:
- powietrze 😉
- sól
- papryka słodka w proszku
- syrop klonowy lub czekoladowy
Wykonanie:
Najlepiej jest użyć wysokiego garnka ze szklaną pokrywką, żeby widzieć co się dzieje w środku 🙂
W garnku rozgrzewamy olej i wsypujemy kukurydzę tak, żeby wszystkie ziarna dotykały dna garnka (nie może być podwójnej warstwy, bo się nie uprażą). Garnek przykrywamy, zmniejszamy ogień i co jakiś czas mieszamy garnkiem na boki tak, aby wszystkie ziarna dokładnie zamoczyły się w rozgrzanym oleju. Ten krok jest ważny, bo pozwoli wyrównać temperaturę ziaren, a tym samym równomiernie się im uprażyć. Po chwili powinniśmy usłyszeć pękające ziarenka. Wówczas też polecam zamieszać zawartością garnka, żeby “pomóc” nieuprażonym ziarenkom. Gdy dźwięki ustaną, to znaczy, że popcorn gotowy.
W zależności od preferencji, popcorn solimy, słodzimy lub posypujemy wybranymi przez siebie przyprawami.
Smacznego!
*Więcej informacji o profitach płynących z jedzenia popcornu znajdziecie tutaj.
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
Tekst jest ok gdy Internauta przeczyta go do końca. Przeczytałam.
Cieszę się 🙂