Pumpkin pie, czyli tarta dyniowa to obowiązkowe ciasto w kuchni północno-amerykańskiej, szczególnie o tej porze roku. Pamiętam gdy pierwszy raz skosztowałam domowej tarty dyniowej podanej na gorąco z zimną bitą śmietaną… Siedzieliśmy na zewnątrz w ogrodzie świętując zakończenie jesieni , a jeszcze ciepły i słodziutki “pumpkin pie” pachnący aromatycznie korzennymi przyprawami wspaniale nas rozgrzał. Po latach zapragnęłam odtworzyć jego smak w roślinnej wersji i całkiem nieźle mi się udało! 🙂 Polecam!
Składniki:
Spód:
- 2 szklanki (480 ml) mąki orkiszowej typu 750 (lub pszennej)
- 1/2 szklanki (120 ml) oleju
- 1/4 szklanki (60 ml) syropu z agawy
- szczypta soli
Nadzienie:
- 2 1/2 szklanki (600ml) puree z dyni zwyczajnej (ewentualnie hokkaido*)
- 1/3 szklanki (80 ml) ksylitolu (lub erytrytolu albo brązowego cukru)
- przyprawy:
- 1/2 gałki muszkatołowej zmielonej lub startej na najmniejszych oczkach tarki
- 1 1/2 łyżeczki (7 ml) cynamonu
- 1/2 łyżeczki (2 ml) mielonego imbiru
- 3 łyżki (45 ml) stałej części mleka kokosowego z puszki
- 2-6 łyżek mąki ziemniaczanej*
Praktyczne porady:
Tarta dyniowa opiera na przede wszystkim na dyni :), zatem od jej przygotowania zaczniemy. Przepis na puree z dyni jest prosty i może występować w dwóch wersjach:
1) Nieobraną dynię w kawałkach pieczemy w piekarniku (temperatura około 200 stopni C przez około 40 minut) i potem miksujemy do uzyskania konsystencji puree.
2) Obraną dynię kroimy w małe kawałki i gotujemy na parze do miękkości. Potem miksujemy na puree.
* Z mojego doświadczenia widzę, że dynia zwyczajna jest znacznie bardziej wodnista niż hokkaido (te dwa rodzaje dyni wypróbowałam w tym przepisie). Zatem gdy używam puree z dyni zwyczajnej (która preferuję i polecam!) to dodaję 6 łyżek mąki ziemniaczanej, natomiast gdy mam z hokkaido to 2-3 łyżki wystarczą.
Wykonanie:
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni C.
Do większej miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, olej, syrop z agawy i całość dokładnie mieszamy. Wyrabiamy krótko ciasto,żeby było jednolite i wykładamy je na foremkę do tarty.
Pieczemy przez około 10-12 minut w temperaturze 180 stopni C z funkcją termoobiegu.
Po upieczeniu wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do lekkiego przestudzenia (na około 10 minut).
W międzyczasie do blendera wrzucamy puree z dyni razem z przyprawami: mielonym imbirem, cynamonem i świeżo startą gałką muszkatołową (nie polecam używania “kupowanej” mielonej gałki, bo dużo stracicie na smaku). Dodajemy też stałą część mleka kokosowego z puszki razem ze skrobią ziemniaczaną. Miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji.
*Gdy nie macie blendera, to możecie upieczoną dynię rozdrobnić widelcem, a potem przetrzeć przez sitko do miski, żeby pozbyć się grudek. Następnie, dodajemy resztę składników i dokładnie mieszamy.
Dyniowe nadzienie wylewamy na podpieczony wcześniej spód. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni C i pieczemy przez około 30-35 minut (ja używam funkcji termoobiegu). I tarta dyniowa gotowa 🙂
Pysznie smakuje podany na ciepło z zimnym jogurtem o smaku naturalnym albo bitą wegańską śmietaną 🙂
Fanom dyni polecam również tort z kremem dyniowym, drożdżowe bułeczki z dynią, koktajl dyniowo-pomarańczowy, zupę dyniowa z soczewicą, humus z dynią.
Smacznego!
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3