Gulasz doenjang jjigae z tofu i cukinią, czyli koreańska zupa miso

Doenjang jjigae to tradycyjny gulasz w Korei złożony z warzyw, tofu i mięsa na bazie sfermentowanej pasty sojowej doenjang. Doenjang, to obok sosu sojowego, gochugaru (ususzonych) i gochujang (sfermentowanych płatków koreańskich papryczek chilli), jeden z podstawowych produktów obecnych w każdej koreańskiej kuchni. Niektórzy nazywają gulasz doenjang jjigae mocno warzywną koreańską zupą miso 🙂 Bardzo prosta a jednocześnie pełna bogatego i zachwycającego smaku umami, którym cieszy się cała nasza rodzina, łącznie z maluchem 🙂 Polecam!

Fanim gulaszy polecam również filipiński gulasz adobo z boczniaków, nowoorleański gulasz gumbo, bezmięsny gulasz chilli sin carne.

Składniki:

• 2 średnie ziemniaki
• 1 cebula
• 1 mała cukinia
• 4 szklanki wody
• 3 ząbki czosnku
• 1 świeża papryka słodka
• garstka suszonych krojonych grzybów mun (około 10 g)
• 3 łyżki pasty sojowej doenjang
• 250 g naturalnego w smaku tofu (ja preferuję twarde)
• 2 cebulki dymki lub szczypiorek
• prażone ziarna sezamu (niekoniecznie, ale my uwielbiamy 🙂 )
• płatki chilli według uznania (opcjonalnie)

Wykonanie:

Grzyby zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 20 minut.

Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w kostkę, podobnie jak cebulę, cukinię i paprykę. Czosnek obieramy i drobno siekamy.

Do garnka wsypujemy te pokrojone warzywa i odcedzone grzyby, zalewamy wodą i zagotowujemy.

Następnie, dodajemy pastę sojową doenjang. Japońska pasta miso i koreańska pasta doenjang różnią się nie tylko smakiem. Podczas, gdy japońska pasta miso ma gładką konsystencję, doeanjang ma grudkowatą strukturę. Zatem pływające grudki w naszym gulaszu nie powinny budzić w Was niepokoju 🙂

Gotujemy na średnim ogniu przez około 20 minut albo aż warzywa będą miękkie.

Po upływie tego czasu dodajemy pokrojone tofu i gotujemy jeszcze przez około 5 minut.

Gotowy gulasz podajemy z ryżem. Polecam hojnie posypać prażonymi ziarnami sezamu i chrupiącym szczypiorkiem lub pokrojoną cebulką dymką. Smakosze ostrzejszych koreańskich klimatów mogą posypać płatkami chilli 🙂

Smacznego!

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3