Koreańska zupa ogórkowa na zimno to prosta i bardzo szybka potrawa bez gotowania. Orzeźwiające soczyste ogórki, chrupiąca papryka i słodkie pomidorki w przyjemnie kwaśnej i zimnej zalewie. Jednym słowem – idealny i ekspresowy w przygotowaniu chłodnik na upały. Smakowicie i skutecznie chłodzi! Polecam 🙂
Składniki:
- 340 g świeżych ogórków dobrze schłodzonych
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka sosu sojowego (lub sosu tamari)
- 1/2 łyżeczki soli (lub więcej do smaku)
- 1 łyżeczka cukru
- 3-4 łyżki octu ryżowego
- 2 szklanki zimnej wody
- 3 łodygi zielonej części cebulki dymki
- 5-7 kostek lodu
- kilka plasterków papryki czerwonej (lub chilli)
- kilka pomidorków koktajlowych
- ziarna sezamu (do smaku)
- płatki chilli (opcjonalnie, według uznania)
- świeży koperek (opcjonalnie)
Wykonanie:
Dobrze schłodzone ogórki myjemy i osuszamy. Możemy je albo obrać, albo nie obierać albo obrać tylko troszkę 😉 Ja lubię trzecią opcję – dodaje troszkę więcej koloru do zupy 🙂
Dodajemy drobno posiekany czosnek, pokrojoną umytą zieloną cebulkę i kilka plasterków papryki czerwonej. Wsypujemy sól, cukier, sos sojowy i ocet ryżowy.
Całość mieszamy, zalewamy wodą, dodajemy kostki lodu i pokrojone pomidorki koktajlowe. Delikatnie mieszamy. Koniecznie posypujemy ziarnami sezamu, opcjonalnie płatkami chilli dla dodania ognia 😉 Ja bardzo lubię koperek, więc też go hojnie dodaję – ot, taki polski akcent w koreańskiej zupie ogórkowej na zimno 🙂
I koreańską zupa ogórkowa na zimno jest gotowa do spożycia.
Smacznego!
*Przepis na podstawie tego.
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
Bardzo prosty chłodnik. Chętnie spróbuję tej wersji!
Smacznego! 🙂