Już dawno przymierzałam się, żeby zrobić pasztet. A że bardzo lubię pieczarki i chciałam, żeby był pożywny i odżywczy, zatem opracowałam bardzo prosty przepis na pasztet z pieczarek i tofu. Wyszedł przepyszny! Koniecznie spróbujcie i dajce znać w komentarzach jak smakował 🙂
Fanom pasztetów polecam również taki z orzechów włoskich, pasztet z soczewicy zielonej.
Fanom pieczarek polecam taką roladę fasolową nadziewaną pieczarkami, krokiety z pieczarkami, francuskie paszteciki z pieczarkami.
Składniki:
- 600 g białych pieczarek
- 1 średnia cebula
- 1 łyżeczka (5 ml) suszonej bazylii
- 1 łyżeczka (5 ml) suszonego majeranku
- 1/4 łyżeczki (1 ml) kurkumy w proszku
- 3/4 szklanki (180 ml) bułki tartej
- świeże zioła np. natka pietruszki i szczypiorek
- 300 g twardego (lub tradycyjnego) serka tofu o smaku naturalnym
- 3 łyżki (45 ml) majonezu roślinnego
- 2 łyżki (30 ml) sosu sojowego
- sól i pieprz czarny mielony (do smaku)
- olej do smażenia
Wykonanie:
Obrane ze skórki pieczarki ucieramy na dużych oczkach tarki.
Na patelnię z niewielką ilością oleju, wrzucamy obraną i pokrojoną w drobną kostkę cebulę. Smażymy cebulę aż cebula się zeszkli. Dodajemy pieczarki, bazylię, majeranek, kurkumę, sos sojowy i smażymy aż prawie cała woda odparuje. Dodajemy surowe tofu pokruszone w palcach i doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Smażymy z pieczarkami przez kilka minut aż cała woda odparuje – to ważne, żeby pasztet nie był za „mokry”.
Zawartość patelni przekładamy do większej miski, dodajemy majonez, bułkę tartą i drobno pokrojone świeże zioła i dokładnie mieszamy łyżką lub dłońmi.
Do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia przekładamy w kilku porcjach zawartość miski dokładnie dociskając i wyrównując wierzch.
Pasztet z pieczarek pieczemy w temperaturze 180 stopni C z termoobiegiem przez około 55 minut.
Po wyjęciu z piekarnika zostawiamy do całkowitego wystygnięcia i dopiero wtedy wyciagamy pasztet z keksówki. Pasztet przechowujemy w lodówce.
Smacznego!
• Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej!
• Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
• Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
• Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
• Dziękuję i pozdrawiam! :)
PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy! Dziękuję <3
Świetny pomysł. Koniecznie muszę wypróbować i zrobić też wariację, w której pieczrki zastąpię leśnymi grzybami.
Dziękuję 🙂 Tak, leśne grzyby to świetny pomysł! Pozdrawiam 🙂
Właśnie trafił do piekarnika. Jutro dowiem się, jak smakuje. Spodziewam się miłych doznań.
🙂 I jak? Jak smakuje?
Smakuje. Bardzo dobry. Z całą pewnością doczeka się powtórek.
Cieszę się, że smakuje 🙂 Pozdrawiam!
Zrobiłam i właśnie jem na śniadanko – pyszny, super dobrane przyprawy, a wiadomo, że w diecie roslinnej one są najważniesze, bo muszą nadać potrawie , poza tym łatwy w wykonaniu , a grzybki leśne będę dodawać z racji świąt, żeby go wyróżnić od dnia codziennego . Pozdrawiam i czekam na dalsze innowacje kulinarne .
Cieszę się, że pasztet smakował 😊 Bardzo dziękuję za podzielenie się swoją opinią! Pozdrawiam serdecznie 🙂