Ogórki konserwowe z kurkumą (korniszony)

1

Słodko-kwaśne i chrupiące, takie są właśnie ogórki konserwowe z kurkumą. Nasz absolutnie ulubiony  dodatek do soczewicy. Przepis na te smaczne ogórki pochodzi od mojej kochanej Rodzicielki, która hojnie nas nimi zawsze obdarowywała, szczególnie w początkowym okresie naszej drogi z chorobą Córki. Teraz sama produkuję duże zapasy tego smakołyku i powiem Wam, że tegoroczne ogórki smakują wyśmienicie 🙂

Składniki (na 8 litrowych słoików):

Warzywa:

• 4 kg ogórków
• 5 średnich cebul
• 2 duże ząbki czosnku

Zalewa:

• 2 litry wody z kranu
• 2 szklanki octu winnego 10%
• 3 szklanki cukru kryształu
• 1 łyżka ziaren gorczycy
• 1 łyżka kurkumy
• 1/3 szklanki soli

Wykonanie:

Słoiki myjemy i osuszamy. Następnie tuż przed użyciem jeszcze parzymy wrzątkiem.

Cebulę i czosnek obieramy, kroimy odpowiednio w pióra i grube plasterki, które wkładamy na dno przygotowanych słoików.

Ogórki myjemy pod bieżącą wodą i układamy na czosnku i cebuli w słoikach. Zagotowujemy zalewę i wrzątek wlewamy do przygotowanych wcześniej słoików, zakręcamy i wkładam do garnka z ciepłą wodą sięgającą połowy słoika. Zagotowujemy i od momentu zagotowania gotujemy przez 8 minut.

Gdy wyciągamy słoiki z garnka to sprawdzamy czy nie ciekną. Jeśli nie to odwracamy do góry dnem i studzimy w temperaturze pokojowej. Następnie, chowamy w szafce lub w piwnicy i czekamy na zimę 😉 Jeśli natomiast słoik cieknie, to odstawiamy go (nie odwracając do góry dnem z oczywistych względów), a po ostudzeniu przechowujemy w lodówce i zużywamy w najbliższym czasie.

Praktyczne rady:

Jeśli ogórki są za duże lub nie pasują do wypełnienia całego słoika, to polecam przekroić je podłużnie, poprzecznie lub w grube plastry – jakkolwiek Wam odpowiada.

Jeśli nie możecie doczekać się, żeby skosztować ogórki, to polecam poczekać kilka dni, zanim otworzycie słoik, żeby ogórki miały czas się zakonserwować.

Polecam również ogórki konserwowe po koreańsku, pikantne ogórki nadziewane oraz kiszone warzywa po ormiańsku.

Smacznego!

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku - kliknij tutaj, aby dowiedzieć się jak to zrobić. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy. Pięknie dziękuję!