Home Bezglutenowe Budyń czekoladowy bez gotowania (bez glutenu, bez cukru, bez laktozy)

Budyń czekoladowy bez gotowania (bez glutenu, bez cukru, bez laktozy)

0 komentarze

Uwielbiam takie proste i szybkie przepisy jak ten na budyń czekoladowy! Wystarczy wrzucić składniki do blendera, zmiksować i gotowe. Ten budyń czekoladowy to właśnie taka ekspresowa słodka przekąska – idealna na wizytę niezapowiedzianych gości, szczególnie z dziećmi, ale nie tylko 🙂 A co więcej, taki budyń to samo zdrowie: bez przetworzonych składników takich jak cukier (bo słodzony bananami), za to z bogatym w własności odżywcze siemieniem lnianym* i całkowicie bez laktozy i glutenu (gdyby ktoś potrzebował). Jednym słowem – deser dla każdego 🙂 Polecam!

Budyń czekoladowy

Budyń czekoladowy
Budyń czekoladowy

*Więcej informacji o zdrowotnych właściwościach siemienia lnianego znajdziecie np. tutaj.

Składniki:

Budyń:

  • 1 szklanka (240 ml) mleka kokosowego z puszki
  • 2 duże dojrzałe banany (około 400 g przed obraniem ze skórki)
  • 1/2 szklanki (120 ml) mielonego siemienia lnianego
  • 1 łyżka (15 ml) niesłodzonego kakao (ja używam kakao z wiatrakiem)
  • 2 łyżki (30 ml) gładkiego 100% masła orzechowego (lub migdałowego)

Dodatki:

  • 1 mały banan
  • płatki migdałowe i/lub kokosowe
Wykonanie:

W blenderze miksujemy mleko kokosowe z pokrojonymi w plasterki bananami, siemieniem lnianym, kakao i masłem orzechowym na gładką masę.

Budyń rozlewamy do szklanek i gotowe! Można wcześniej przybrać szklanki plasterkami banana.

Konsumujemy od razu albo wstawiamy budyń do lodówki do czasu aż przyjdą goście albo pora na deser 😀

Fanom takich prostych deserów polecam domowe wegańskie monte, deser czekoladowy w pucharku, czekoladowa panna cotta , truskawkowa panna cotta, ananasowy deser lodowy.

Smacznego!

Mariola

**Przepis zainspirowanym tym.

•   Spodobał Ci się ten przepis? To podaj go dalej! 
•   Będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w formie komentarza :)
•   Obserwuj mnie na Facebooku LamaridaBlog
•   Śledź mnie na Instagramie lamaridapl
•   Dziękuję i pozdrawiam! :)

PS Jeśli ten przepis Ci się spodobał, to zachęcam do wsparcia leczenia i rehabilitacji mojej nieuleczalnie córeczki Emmusi poprzez wpłatę darowizny na jej subkonto w fundacji https://dzieciom.pl/podopieczni/27709 lub przekazanie jej 1,5% podatku - kliknij tutaj, aby dowiedzieć się jak to zrobić. Będę bardzo wdzięczna. Każda złotówka się liczy. Pięknie dziękuję!

Zostaw komentarz

* Dodając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych w celu publikacji komentarza zgodnie z Polityką prywatności

Lamarida to blog o wegańskim gotowaniu  i o codziennym życiu rodziny z nieuleczalnie chorym dzieckiem

Moje tłumaczenie wartościowej książeczki o wadach genetycznych już w księgarniach!!!

© All Right Reserved.

 
 

 

 

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.